Co niesie tydzień (5-11 X)

Co niesie tydzień (5-11 X)

5 X – XXVII Niedziela Zwykła
WINNICĄ PANA JEST DOM IZRAELA
Taki jest refren psalmu po pierwszym czytaniu z Księgi Proroka Izajasza (Iz 5,1-7), w którym prorok w imieniu Boga skarży się na Izrael. Pan zasadził go na żyznym pagórku jako szlachetną winorośl, zbudował wieżę, kadź w niej wykuł, okopał, oczyścił z kamieni. Spodziewał się, że wyda winogrona, a ona cierpkie wydała jagody. I skarży się Pan: Co jeszcze miałem uczynić winnicy mojej, a nie uczyniłem? Dlaczego zamiast winogron wydała cierpkie jagody? I mówi Pan: Rozbiorę jej żywopłot, by ją rozgrabiono; rozwalę ogrodzenie, by ją stratowano; zamienię ją w pustynię.
Te słowa odnoszą się także do każdego narodu do każdego z nas. Człowiek musi wydawać dobre owoce, bo zasadzony jest w Bożym ogrodzie. Ale często zamiast sprawiedliwości jest rozlew krwi, a zamiast prawowierności okrzyk grozy.

WINNICA DZIEDZICTWEM DUCHOWYM

Ten sam temat porusza przypowieść Pana Jezusa zamieszczona w Ewangelii świętego Mateusza (Mt 21,33-43) w której Bóg (gospodarz) założył winnicę, otoczył ją murem, wykopał prasę, zbudował wieżę, po czym oddał ją w dzierżawę rolnikom i wyjechał. Po jakimś czasie posłał sługi, aby zebrali należność, ale ci ich znieważyli i pozabijali. Posłał więc drugi raz, a w końcu samego syna swego, myśląc, że uszanują go dzierżawcy. Tymczasem oni powiedzieli: To jest dziedzic; chodźcie, zabijmy go, a posiądziemy jego dziedzictwo. Tak też uczynili. Ta ewangeliczna przypowieść, którą Chrystus opowiedział, dotyczy tego samego tematu co pierwsze czytanie, ale ujmuje go inaczej. Tu Winnicą jest dziedzictwo duchowe. dar Boga, natomiast dzierżawcami (odnosiło się to najpierw do Żydów, a w dalszej części do każdego człowieka, do społeczeństw i narodów, które zamiast oddać Bogu należną cześć, chwałę, sprawiedliwość i wdzięczność odrzucają Go, aby posiąść Jego dziedzictwo.
Chrystus, kończąc przypowieść, zwrócił się do arcykapłanów i starszych ludu: Powiadam wam: Królestwo Boże będzie wam zabrane, a dane narodowi, który wyda jego owoce. Tak też się stało. Zabrane zostało dziedzictwo staremu Ludowi Bożemu, a dane Nowemu, które nie jest już według krwi, ale według wiary. Nie jest już według Starego Prawa, ale według Nowego Prawa – prawa miłości. I cudem dokonującym się w światłości dnia jest to, że Chrystus został odrzucony, aby stać się Pierworodnym nowego stworzenia według zapowiedzi ze Starego Testamentu: kamień, który odrzucili budujący, stał się głowicą węgła. Pan to sprawił i cudem jest w naszych oczach.
Cóż zatem mamy czynić, aby być winnicą wydającą dobre owoce i aby być dzierżawcami, którzy spłacają Panu plon należny? Otóż, mówi święty Paweł w drugim czytaniu (Flp 4,6-9), abyśmy się starali o pokój Boży, przedstawiając Bogu w modlitwie i w błaganiu z dziękczynieniem wszystkie nasze troski i prośby o pokój, który przewyższa wszelki umysł. I abyśmy wszystko co prawdziwe, godne, sprawiedliwe, co czyste, co miłe, co zasługuje na uznanie, jest cnotą i czynem chwalebnym mieli na myśli. A Bóg pokoju będzie z nami.
Wszystko, co otrzymaliśmy od Pana, należy do Niego

15 IX – Poniedziałek

ZBAWIENIE ZALEŻY OD WIARY, NIE OD WYPEŁNIANIA PRAWA

W pierwszym czytaniu z Listu do Galatów (Ga 1,6-12) święty Paweł wyrzuca gminie galackiej założonej przez niego, że odstępują od łaski Chrystusa namówieni przez odstępców, aby powrócili do zasad Starego Prawa. I mówi, że jest tylko jedna Ewangelia – Ewangelia, którą im głosił. A choćby nawet anioł zstąpił z nieba i głosił inaczej, niech będzie przeklęty.
Praktyczną wskazówką, która pokazuje prawdziwą drogę do Boga, jest przypowieść ewangeliczna, zapisana przez świętego Łukasza (Łk 10,25-37), o miłosiernym Samarytaninie. Jezus, odpowiadając na zaczepne pytanie uczonego w prawie, kto jest bliźnim, opowiedział przypowieść o człowieku, który wpadł w ręce zbójców. Pobitego i obrabowanego pozostawili go przy drodze, by umarł. Szedł tą drogą pewien kapłan; ujrzał go i minął. Podobnie postąpił lewita. Ci dwaj przedstawiciele ówczesnego duchowieństwa byli nieczuli na cierpienie tego człowieka. Szedł jednak tą drogą również Samarytanin. Zobaczył, wzruszył się, opatrzył mu rany, zabrał go do gospody, pielęgnował na końcu zapłacił gospodarzowi, aby miał o niego staranie.
To jest przykład ewangelicznego postępowania, które człowiek nosi w sercu. I nie może być tak, aby religia znieczulała na miłosierdzie; ma to miłosierdzie rozpalać.
Tylko Wiara, przez Nadzieję prowadzi do Boga, czyli do Miłości

6 X – Wtorek LUDZKIE KROKI NA BOŻYCH ŚCIEŻKACH

W pierwszym czytaniu święty Paweł w tym samym Liście do Galatów (Ga 1,13-24) opowiada swoją drogę, którą Pan go poprowadził do tak wielkiej zażyłości. Zaczyna od nawrócenia pod Damaszkiem, poprzez swoje duchowe dojrzewanie w Arabii, następnie spotkanie w Jerozolimie z Piotrem i Jakubem, a skończywszy na swojej misji wśród pogan.
Ewangelia świętego Łukasza (Łk 10,38-42) pokazuje z kolei miłość do Jezusa innego człowieka – to znaczy Marii, siostry Łazarza, która siedziała u Jego nóg i przysłuchiwała się z zachwytem temu, co mówił. Nie podobało się to jednak jej siostrze Marcie, która wolałaby widzieć ją usługującą.
I Święty Paweł i Maria, siostra Łazarza, przylgnęli do Chrystusa z wielką miłością poprzez wiarę. Tu słowa Chrystusa, które skierował w stronę mającej pretensje Marty, są dla nas jakże pouczające: Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona. Tak jak święty Paweł, apostołowie i wszyscy, którzy tę cząstkę Chrystusowego daru noszą w sercu.
Tylko jednego nam potrzeba, a tym jednym jest Chrystus

7 X – Środa
DUCH ŚWIĘTY KIEROWAŁ I KIERUJE KOŚCIOŁEM
W pierwszym czytaniu jest ciąg dalszy Listu do Galatów (Ga 2,1-2.7-14), w którym mówi święty Paweł, że po 14 latach pracy apostolskiej otrzymał objawienie, aby udać się do Jerozolimy i tam spotkał się z apostołami. Przedstawił swoją pracę misyjną wśród pogan, co też potwierdzono i uznano daną mu od Boga łaskę oraz jak gdyby podzielono misje. Piotr miał apostołować wśród obrzezanych czyli wśród Żydów, natomiast Paweł wśród pogan.
Jest też w tym urywku ujęte napomnienie, z jakim zwrócił się święty Paweł do świętego Piotra, ponieważ święty Piotr, chcąc się przypodobać z jednej strony braciom z pogaństwa, a z drugiej strony braciom żydowskiego pochodzenia, zachowywał się nieszczerze. Chodziło Pawłowi o to, by nie zmuszać pogan do przyjmowania zwyczajów żydowskich. To było bardzo ważne bo dotyczyło przecież Nowej Drogi Wiary
W Ewangelii św. Łukasza (Łk 11,1-4) Chrystus na prośbę uczniów nauczył ich modlitwy „Ojcze nasz”. Można powiedzieć, że z tą modlitwą my, chrześcijanie możemy śmiało iść przez świat. Ten sam Duch Święty, który kierował świętym Pawłem i nakazywał mu wprost to albo tamto, jest w naszych modlitwach obecny, uzupełniając nasze braki, abyśmy z należytym skutkiem trwali przy Bogu.
Tylko w Duchu Świętym możemy powiedzieć „Panem Jest Jezus”

8 X – Czwartek
POSTĘPOWANIE WEDŁUG CIAŁA JEST ZAPRZECZENIEM WIĘZI Z DUCHEM
W pierwszy czytaniu, które jest następną kontynuacją Listu św. Pawła do Galatów (Ga 3,1-5) znajduje się ostrzeżenie względem najważniejszej sprawy w początkach chrześcijaństwa. Otóż, trzeba było wówczas bez strachu odciąć się od wypełniania prawa Mojżeszowego. Święty Paweł wypełnianie przepisów prawa Mojżeszowego nazywa postępowaniem według ciała. Natomiast służba Chrystusowi jest postępowaniem według Ducha. Mówi do Galatów: Ten, który udziela wam Ducha (tzn. Chrystus) i działa cuda wśród was, nie czyni tak dlatego, że wypełniliście prawo za pomocą uczynków (Stare Prawo), ale dlatego, że daliście posłuch wierze.
Ten posłuch w wierze zobrazowany jest w Ewangelii świętego Łukasza (Łk 11,5-13) przez wytrwałość w modlitwie. Chrystus opowiada przypowieść o pewnym człowieku, do którego w nocy przyjechał przyjaciel. On oczywiście musiał go jakoś ugościć i dlatego też zwrócił się z prośbą do innego przyjaciela, aby ten użyczył mu chlebów. Tamten człowiek jednak już spał wraz ze swymi dziećmi. I mówi Chrystus: Chociażby nie wstał i nie dał mu tych chlebów z powodu tego, że jest jego przyjacielem, to z powodu jego natręctwa wstanie i da mu, ile potrzebuje. I dlatego wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam.

Taki posłuch wierze uczy nas prosić, bo nie zasługujemy żadnymi naszymi uczynkami na dary, które daje nam Chrystus. Możemy je otrzymać tylko dlatego, że zawierzymy Jego dobroci i będziemy prosić. Bogu niepotrzebne jest nasze uniżanie, ale nam, bo z tej pozycji – proszącego – jesteśmy godni dobrze te dary spożytkować.
Natarczywa wiara proszącego jest fundamentem wysłuchania

9 X – Piątek
PRZEKLEŃSTWO PRAWA CHRYSTUS ROZWIĄZAŁ PRZEZ MĘKĘ
W dzisiejszym pierwszym czytaniu, w dalszym ciągu z Listu do Galatów (Ga 3,7-14), przypomina apostoł, że Abraham jest ojcem wszystkich wierzących i że posłuch w wierze jest jedynym naszym celem. Jeszcze raz wyjaśnia, że Prawo Mojżeszowe było dane po to, aby wychowywać, jednak nie było ono zdolne zbliżyć człowieka całkowicie do Boga, ponieważ nikt nie był w stanie do końca tego Prawa wypełnić. A ten, który nie wypełnia tego Prawa, jest przeklęty. Dlatego w tym prawie nikt nie mógł osiągnąć usprawiedliwienia przed Bogiem. I tylko z wiary sprawiedliwy żyć będzie. Prawo nie opiera się na wierze, lecz na wypełnianiu przepisów. I z tego przekleństwa Prawa Chrystus nas wykupił, stawszy się za nas przekleństwem zawieszony na Krzyżu. On tylko wypełnił to Prawo.
Z kolei w Ewangelii świętego Łukasza (Łk 11,15-26) jest opis najcięższych zarzutów, jakie Żydzi wytoczyli przeciwko Chrystusowi, posądzając Go, że czyni cuda mocą Belzebuba, władcy złych duchów. Było to jednocześnie bluźnierstwo przeciwko duchowi Świętemu, o którym Chrystus powiedział, że nie będzie odpuszczone ani w tym, ani w przyszłym wieku. Chrystus na te zarzuty spokojnie odpowiadał, wskazując błędne myślenie i ostrzegając przed duchem nieczystym, który czyni wszystko, aby posiąść człowieka.
Oskarżyli Chrystusa o tę wspólnotę z szatanem dlatego, że nie postępowali według wiary, ale według uczynków prawa, które spełniane bez wiary czyniły człowieka jeszcze gorszym. Porównuje to Chrystus, że jak zły duch opuści człowieka, szuka jeszcze innych wspólników, siedmiu podobnych sobie, wchodzą z powrotem i jest jeszcze gorzej.
Oskarżający Chrystusa wprost przeciwstawiali się Duchowi Świetemu

11 X – Sobota
WIARA USUWA PODZIAŁY I OGRANICZENIA?
W pierwszym czytaniu z Listu do Galatów (Ga 3,22-29) święty Paweł podsumowuje różnicę pomiędzy Prawem a wiarą – spełnianiem uczynków Prawa i spełnianiem uczynków przez wiarę. Otóż, Stary Testament trzymał naród pod strażą Prawa, jakby w zamknięciu, aż do objawienia się wiary. To prawo było zatem wychowawcą, aby otworzyć naród wybrany na przyjście Chrystusa. Gdy więc wiara nadeszła, ten wychowawca przestał być potrzebny. Wiara natomiast czyni to, że usuwa wszelkie podziały i ograniczenia. Starym Narodem wybranym był naród żydowski, a teraz – jak mówi apostoł – już nie ma Żyda ani poganina, nie ma niewolnika ani wolnego, nie ma mężczyzny ani kobiety; wszyscy jesteśmy jednym w Jezusie Chrystusie. Należymy do Chrystusa, a zatem jesteśmy potomstwem Abrahama i zgodnie z obietnicą daną Abrahamowi – dziedzicami.

W Ewangelii (Łk 11,27-28), zresztą bardzo krótkiej, mowa jest o tym, jak pewna kobieta, słuchając Chrystusa, w pewnym momencie głośno zawołała: „Błogosławione łono, które Cię nosiło i piersi, które ssałeś”. A On jej odpowiedział: Owszem, ale również błogosławieni ci, którzy słuchają Słowa Bożego i zachowują je.
Odpowiedź Chrystusa pokazała również tę wolność od wszelkich podziałów. Pokrewieństwo z Jezusem jest przez wiarę, przez słuchanie Słowa Bożego i zachowywanie go. Jak Chrystus powiedział: Ten, kto słucha słowa mego i wypełnia je, jest mi bratem, siostrą, matką.
Pokrewieństwo z Chrystusem to działanie w Duchu Świętym

Ks. Henryk Młynarczyk

 

.