Co niesie tydzień (31 V – 6 VI 2015)

31 maja – Niedziela Trójcy Przenajświętszej

 

BÓG OKREŚLA SIĘ W DZIAŁANIU I W DZIAŁANIU UŚWIĘCA CZŁOWIEKA

 

To największa tajemnica naszej wiary. Czytania z tej uroczystości, pokazując jedność Osób, równocześnie przypisują im szczególne zadania. Trójca Święta, chociaż jest w trzech osobach, to jednak te Osoby mają jedność w działaniu i równość w majestacie – tak można to określić.

Pierwsze czytanie z Księgi Powtórzonego Prawa (Pwt 4,32-34.39-40) mówi o jednym Bogu (którego my rozumiemy jako Boga Ojca). W tym fragmencie Mojżesz przypomina ludowi, jak ten Bóg, który stworzył człowieka i cały wszechświat, zdziałał wiele dla swojego narodu; jakie wielkie znaki i cuda pokazywał, wyprowadzając ich z niewoli egipskiej. Zatem musimy dojść do wniosku, że nie ma na ziemi nisko, ani wysoko w niebie innego prawdziwego Boga poza Panem.

Natomiast drugie czytanie jak gdyby odnosi się do Ducha Świętego. Mówi św. Paweł w Liście do Rzymian (Rz 8,14-17), że otrzymaliśmy Ducha przybrania za synów i ci, których prowadzi Duch Boży, są Synami Bożymi, bo otrzymali ducha wolności, ducha męstwa, ducha przybrania za synów. Właśnie w tym duchu przybrania za synów możemy wołać do Boga: Abba, Ojcze! Jesteśmy prawdziwymi dziećmi Bożymi, a więc i dziedzicami, i współdziedzicami Chrystusa.

Z kolei Ewangelia wg św. Mateusza (Mt 28,16-20) mówi o rozstaniu się Jezusa z uczniami na Górze Oliwnej. Jezus wtedy powiedział, że dana jest Mu wszelka władza w niebie i na ziemi. I posłał ich, aby nauczali wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca, i Syna, i Ducha Świętego, i żeby uczyli zachować wszystko, co On im przekazał. I zapewnił swoich uczniów, że będzie z nimi po wszystkie dni, aż do skończenia świata.

Właśnie ta tajemnica Boga Jedynego, a równocześnie Troistego w Osobach zamyka te najważniejsze tajemnice: narodzenia, głoszenia Ewangelii, śmierci, zmartwychwstania, wniebowstąpienia i zesłania Ducha Świętego i temu Bogu powinniśmy oddać całą naszą duszę, cały nasz rozum, wszystkie nasze siły, marzenia i myśli.

Tylko uwielbienie Boga jest odpowiedzią człowieka dotykającego niezgłębionej tajemnicy

 

1 czerwca – Poniedziałek

 

W KAŻDEJ SYTUACJI SERCE MĘŻNE JEST WIERNE BOGU

 

W pierwszym czytaniu z Księgi Tobiasza (Tb 1,1a.2;2,1-9) jest mowa o pobożnym Tobiaszu, który będąc z innymi Żydami w niewoli za czasów Salmanassara, w niewoli asyryjskiej, starał się postępować bogobojnie. Między innymi po kryjomu chował zabitych Żydów, którzy leżeli na ulicy. Brał ich do swego domu i w nocy grzebał, chociaż takie praktyki były surowo zabronione i groziły śmiercią.

Natomiast w Ewangelii św. Marka (Mk 12,1-12) jest znana przypowieść o człowieku, który założył winnicę, przygotował ją do uprawy i wynajął rolnikom. W czasie żniw i zbiorów owi rolnicy zabili jednych posłańców wysłanych do nich po zapłatę za dzierżawę, a innych pobili. W końcu właściciel winnicy posłał do dzierżawców ukochanego syna. Jego jednak też zabili, mówiąc: To jest dziedzic. Zabijemy go i posiądziemy jego dziedzictwo.

Mówi Chrystus: Ten kamień, który odrzucili budujący, stał się głowicą węgła. Mówił to o sobie, którego odrzucili rządzący Izraelem, podczas gdy On stał się fundamentem Kościoła nowej Bożej rzeczywistości.

Oba czytania z tego dnia wskazują na to, że dobro na tym świecie nie jest nagradzane, ale wręcz przeciwnie – ma zaciekłych wrogów. Mimo to nic nie zatrzyma rozrostu dobra i to dobro, które ma na ziemi tak zaciekłych wrogów, zwycięży i zaludni niebo.

Człowiek odrzucając prawdę, skazuje się na odrzucenie

 

2 czerwca – Wtorek

 

WIERNOŚĆ TOBIASZA TO ZAUFANIE BOGU DO KOŃCA

 

Pierwsze czytanie w dalszym ciągu pochodzi z Księgi Tobiasza (Tb 1,1a.2;2,1-9) i opisane jest w nim nieszczęście, które go spotkało, pomimo jego pobożności i czynionych dobrych uczynków. Gdy Tobiasz spał zmęczony pod ścianą, z gniazda jaskółczego spadł ciepły gnój na jego oczy i utracił przez to wzrok. Przez to stał się obiektem szyderstw sąsiadów, a nawet własnej żony. Wytykali mu, że na nic nie przydały mu się jego dobre uczynki i poświęcanie siebie oraz narażanie życia dla innych, bo Bóg sobie zakpił z niego. On jednak nie ustawał w swojej sprawiedliwości, wiedząc, że doświadczenia pochodzące od Boga są również dobrem.

Koreluje z tym Ewangelia z tego dnia (Mk 12,1-12), w której faryzeusze i zwolennicy Heroda, pragnąc pochwycić Pana Jezusa na nieopatrznym słowie i Go oskarżyć, zapytali, czy należy płacić podatek cezarowi czy nie. On kazał im pokazać sobie monetę i odczytać napis z niej: „Czyj jest ten obraz i napis?”. Odpowiedzieli Mu: „Cezara”. Wówczas Jezus rzekł do nich: „Oddajcie więc Cezarowi to, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga”.

Przykładem na to, co trzeba oddać Bogu, jest historia Tobiasza. Tobiasz pomimo doświadczenia utraty wzroku nadal pozostał Bogu wierny. Bogu należy się wierność w najbardziej trudnych doświadczeniach – wiedząc że to doświadczenie jest z miłości i dla dobra doświadczanego. Natomiast Cezarowi czasami należy okazać nieposłuszeństwo – tak jak to czynił św. Tobiasz, urządzając potajemne pochówki.

Człowiek o pysznym sercu będzie nawet Boga sprawdzał w prawdomówności

 

3 czerwca – Środa

 

BÓG Z WYSŁUCHANYCH MODLITW BUDUJE MOSTY JEDNOCZĄCE LUDZI

 

W pierwszym czytaniu z Księgi Tobiasza (Tb 3,1-11.16-17- Wlg) jest o wysłuchanej modlitwie Tobiasza i Sary, którzy w tym samym czasie modlili się do Boga w bardzo odległych od siebie miejscach. Ich modlitwy zostały wysłuchane. Oślepiony Tobiasz, znużony swoją chorobą i ciągłym wyśmiewaniem go w najbliższym otoczeniu, nawet przez własną żonę, modlił się do Boga o śmierć. Uważał, że lepiej byłoby mu umrzeć niż żyć. W tym samym czasie modliła się do Boga strapiona Sara, która miała siedmiu mężów i wszystkich kolejno zabił szatan imieniem Asmodeusz. Jej służebnica nazwała ją morderczynią, co bardzo zabolało Sarę. Dlatego modliła się do Boga, aby ją od tych zniewag uwolnił. Te modlitwy zostały wysłuchane. Do obojga został wysłany Anioł Pana, św. Rafał, aby ich uzdrowić.

Natomiast ewangelia wg św. Marka (Mk 12,18-27) to odpowiedź Pana Jezusa na bardzo skomplikowane pytanie saduceuszów (którzy nie uznawali zmartwychwstania). Pytanie dotyczyło hipotetycznej sytuacji, w której pewna kobieta wychodziła za mąż kolejno za siedmiu braci (wiązała się z kolejnym po śmierci poprzedniego męża, zgodnie z ówczesnym prawem). Saduceusze byli ciekawi, czyją żoną będzie owa kobieta po swej śmierci. Chrystus odpowiedział im, że po zmartwychwstaniu nikt już nie będzie się żenić, ani za mąż wychodzić. Dodał też, że w Księdze Mojżesza, w miejscu gdzie jest mowa o krzaku, Bóg powiedział do Mojżesza: Ja jestem Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba. Nie jest On Bogiem umarłych, lecz żywych.

Obydwa czytania z tego dnia łączy prawo lewiratu, według którego wdowę po zmarłym powinien poślubić jego brat (jeżeli nie mieli potomstwa), a w przypadku, gdyby ten umarł i nie pozostawił potomstwa, to następny.

Fałszywe założenia płynące z serc opornych naprawdę prowadzą donikąd

 

4 czerwca – Czwartek – Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa (Boże Ciało)

 

WIDZIALNE OBRAZY STAREGO PRZYMIERZA WSKAZYWAŁY NA DUCHOWE DARY MĄDROŚCI BOŻEJ

 

Czytania z tego dnia są rozwinięciem, uwieńczeniem tematu ustanowienia przez Chrystusa w Wieczerniku Najświętszej Eucharystii.

W pierwszym czytaniu (Wj 24,3-8) mowa jest o tym, że pod górą Synaj zawarł Bóg ze swoim ludem przez Mojżesza przymierze krwi. To była krew zwierząt ofiarnych. Połowę krwi wylał Mojżesz do czar, a drugą pokropił ołtarz. Czytał głośno

ludowi Księgę Przymierza, a oni odpowiedzieli: Wszystko, co powiedział Pan, uczynimy i będziemy posłuszni. I wtedy Mojżesz wziął krew cielców i pokropił nią lud, mówiąc: Oto krew przymierza, które Pan zawarł z wami na podstawie wszystkich tych słów.

W drugim czytaniu z Listu do Hebrajczyków (Hbr 9,11-15) autor, porównując ofiary Starego Przymierza z ofiarą Chrystusa, pokazuje, o ile bardziej Krew Chrystusa, który przez Ducha wiecznego złożył Bogu samemu siebie jako nieskalaną ofiarę, oczyszcza sumienia z martwych uczynków, abyśmy służyli Bogu żywemu. Wykazuje wyższość Nowego Przymierza poprzez Krew Chrystusa, którą Ten przelał na krzyżu.

Natomiast Ewangelia (Mk 14,12-16.22-26) opisuje Ostatnią Wieczerzę, podczas której – gdy jedli – Chrystus wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał i dał uczniom, mówiąc: Bierzcie, to jest Ciało moje. Potem wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie dał im, i pili z niego wszyscy. I rzekł do nich: To jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana. (…)Po odśpiewaniu hymnu wyszli w stronę Góry Oliwnej.

Te trzy czytania spinają duchową klamrą Boży zamysł, który przez ofiary Starego Przymierza przygotował ludzkość, aby przyjęła Chrystusa, Najwyższego Kapłana, który sam Siebie ofiarował za zbawienie świata.

Chrystus Ofiarnik i Ofiara otwiera wszystko co istnieje na nowe wymiary

 

5 czerwca – Piątek

 

BÓG DOŚWIADCZA I UZDRAWIA, DOŚWIADCZA, ABY ZWYCIĘŻYŁO DOBRO

 

W pierwszym czytaniu z Księgi Tobiasza (Tb Wlg 11,5-17) jest o uzdrowieniu ślepego Tobiasza dzięki interwencji Anioła Rafała, który pouczył syna Tobiasza, jak ma uleczyć ojca (żółcią z ryby, którą kazał mu złowić). Tak więc próba wierności Bogu w sercu Tobiasza okazała się zwycięstwem. Zwycięstwem nad słabością, cierpieniem i zwątpieniem.

Natomiast w Ewangelii (Mk 12,35-37) Jezus wyjaśnia, że nie jest „synem Dawida”, ale jest Synem Bożym, przez co jest także Panem Dawida. Jako dowód cytuje słowa Dawida, który w Duchu Świętym powiedział: Siądź po prawicy mojej, aż położę nieprzyjaciół Twoich pod stopy Twoje. Skoro sam Dawid nazywa Mesjasza Pańskiego „Panem”, w jaki sposób Chrystus mógłby być tylko jego synem?

Oba te czytania łączy motyw wierności. Wierność Tobiasza wobec Boga jest również wiernością wobec Jego Syna, Jezusa Chrystusa, którego Ojciec posyła na świat.

Jezus jest Synem Bożym, ale złączył się z człowiekiem dla jego zbawienia

 

6 czerwca – Sobota

 

MISJA ARCHANIOŁA RAFAŁA WLEWA NAS NADZIEJĘ, ŻE JESTEŚMY W SERCU BOŻYM

 

Pierwsze czytanie z Księgi Tobiasza (Tb Wlg 12,1.5-15.20) jest dalszym ciągiem historii Tobiasza, a dokładniej opisem zakończenia misji Archanioła Rafała, który po uzdrowieniu Tobiasza ze ślepoty, wyjawił przed nim i jego synem, kim jest naprawdę. Powiedział, że to Bóg go posłał, aby wyleczyć Tobiasz i Sarę (synową Tobiasza), ponieważ oboje byli mili Bogu.

Z kolei Ewangelia wg św. Marka (Mk 12,38-44) mówi o wielkości człowieka. Prawdziwej wielkości, która nie polega na znaczeniu doczesnym, na ludzkim osądzie, na sukcesach w tym świecie, lecz wielkości mierzonej wielkością serca. Jako przykład Chrystus pokazuje nam tych, którzy wrzucali w świątyni do skarbony swoje ofiary. Wielu bogatych wrzucało bogate datki, ale przyszła też uboga wdowa i wrzuciła dwa pieniążki – czyli jeden grosz – wszystko, co miała na swoje utrzymanie.

Ten jeden grosz przeważył wielkość pozostałych, przecież bogatych ofiar. Jest tak dlatego, że ona wrzuciła wszystko, co posiadała, a oni tylko nieznaczną, niewielką część tego, co mieli. Wdowa, wrzucając do skarbony cały swój majątek, zawierzyła swoje życie Bogu, Opatrzności, a oni liczyli na swoje skarby. Bóg był dla nich tylko dodatkiem do gromadzonych w obfitości dóbr materialnych.

Te dwa czytania łączą się ze sobą. Wierność Tobiasza i zaufanie Opatrzności Bożej przez ubogą wdowę zostały nagrodzone; to zaufanie zostało nagrodzone pochwałą Chrystusa, która ma wartość gwarancji królestwa niebieskiego i wyróżnienia ponad innych.

Za wdowi grosz kupuje się skarby niebiańskie

 

Ks. H. Młynarczyk

.