CO NIESIE TYDZIEŃ (11 – 17 XII 2016)

 

11 grudnia – III Niedziela Adwentu

Przyjdzie Bóg i rozraduje się wszelkie stworzenie, bo ujrzy chwałę Pana i Jego wspaniałość, bo przyjdzie Boża odpłata.

Czytania z trzeciej niedzieli Adwentu mówią o rozpoznaniu.

Pierwsze czytanie z Księgi proroka Izajasza (Iz 35,1-6a.10) to poetycka zapowiedź proroka , że przyjdzie Mesjasz, by dokonać tego, co Bóg zamierzył. A to przyjście będzie rozradowaniem wszystkiego, całej wszechrzeczy. Rozweseli się pustynia i spieczona ziemia; cała przyroda się rozraduje. Będzie można ujrzeć chwałę Pana, wspaniałość Boga naszego. Pokrzepione zostaną ręce osłabłe i zmęczone kolana, bo oto Bóg nadchodzi. Przyjdzie Boża odpłata i wówczas chromy wyskoczy jak jeleń, uszy głuchych się otworzą, oczy niewidomych przejrzą. Właśnie te wydarzenia będą(rozpoznaniem) wskazaniem przyjścia Boga.

Natomiast drugie czytanie z Listu św. Jakuba Apostoła (Jk 5,7-10) jest zapowiedzią bliskiego, drugiego przyjścia Pana. Św. Jakub Apostoł zachęca, by czekać na to przyjście Chrystusa. Jak rolnik czeka na deszcz wczesny i późny, tak i my mamy być cierpliwi, bo bliskie jest przyjście Pana. A czekając na to przyjście, mamy być względem siebie życzliwi – nie uskarżać się, ale w wytrwałości i cierpliwości naśladować proroków, którzy przemawiali w imię Pańskie.

O prawdziwym rozpoznaniu mówi Ewangelia (Mt 11,2-11). Ukazane w niej jest, jak w osobie Chrystusa spełniają się proroctwa. Św. Jan, gdy był w więzieniu usłyszał o czynach Chrystusa i posłał do Niego swych uczniów z pytaniem, czy jest On Mesjaszem – Tym, który miał przyjść, czy też mają kogo innego oczekiwać. Jezus im odpowiedział:

Idźcie i oznajmijcie Janowi to, co widzicie – że niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci doznają oczyszczenia, głusi słyszą, umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię.

To było prawdziwe rozpoznanie – nie świadectwo ludzi czy głos, który rozbrzmiewał z nieba, lecz wydarzenia ewangeliczne: głoszenie Ewangelii i znaki, które temu towarzyszyły W ten sposób Chrystus został ostatecznie rozpoznany przez Jana.

Tylko złe serca nie rozpoznały Mesjasza w jego znakach, w Jego dziełach w jego nauce.

 

12 grudnia – Poniedziałek

Prorok pogański Balaam przymuszony mocą Bożą błogosławił Izraela i zapowiedział nadejście Mesjasza.

Czytania z poniedziałku mówią o mocy Boga, której nikt nie może się sprzeciwić.

W pierwszym czytaniu z Księgi Liczb (Lb 24,2-7.15-17a) jest proroctwo o Izraelu i Chrystusie, które wypowiedział wieszcz pogański – Balaam. Kiedy Izrael stanął w granicach Moabu, król moabski Balak, posłał po wieszcza, aby ten przeklął Izraela, w efekcie czego Izrael przegrałby walkę z nimi. Powiedział mu: „Komu ty błogosławisz, jest błogosławiony, a kogo przeklniesz, będzie przeklęty”. Nie chciał się na to pogański prorok zgodzić, ale kuszony podarkami w końcu się zdecydował, by przekląć Izraela. Stało się jednak inaczej. Kiedy stanął na górze i zobaczył w dole rozbite namioty Izraela, Duch Święty zmusił proroka Balaama nie do przeklęcia Izraela, ale do błogosławienia mu. Powiedział wówczas:

Wyrocznia Balaama, syna Beora; wyrocznia męża, który wzrok ma przenikliwy; wyrocznia tego, który słyszy słowa Boże, który ogląda widzenie Wszechmocnego (…). Jakubie, jakże piękne są twoje namioty, mieszkania twoje, Izraelu! Jak szerokie doliny potoków, jak ogrody nad brzegiem strumieni (…). zakończył swoją wypowiedź słowami: „Wyrocznia Balaama, syna Beora; wyrocznia męża, który wzrok ma przenikliwy, (…) a w wiedzy Najwyższego ma udział (…). Widzę go, lecz jeszcze nie teraz, dostrzegam go, ale nie z bliska: wschodzi Gwiazda z Jakuba, a z Izraela podnosi się berło.

Była to zapowiedź nadejścia Chrystusa.

Z kolei Ewangelia (Mt 21,23-27) przytacza zagadkową odpowiedź Chrystusa daną arcykapłanom i starszym z ludu, którzy zapytali Go, jakim prawem czyni znaki i cuda – to znaczy, czyją mocą. Chcieli się dowiedzieć, kto mu dał tę władzę. Chrystus nie odpowiedział im wprost. Rzekł: Ja też zadam wam jedno pytanie; jeśli odpowiecie Mi na nie, i Ja powiem wam, jakim prawem to czynię. Skąd pochodził chrzest Janowy: z nieba czy od ludzi? Oni nie mogli się zaś zdecydować, bojąc się, że gdy powiedzą, iż od ludzi, narażą się zwolennikom Jana, a gdy powiedzą, iż od Boga, zarzuci im niewiarę. Dlatego odpowiedzieli: Nie wiemy. Dlatego Chrystus też im nie odpowiedział na ich pytanie, choć wszystko, co czynił, czynił oczywiście z mocy Boga.

Arcykapłani i starsi ludu nie byli w stanie uwierzyć w Chrystusa, bo w swoich opornych sercach, nie na takiego Mesjasza czekali.

 

13 grudnia – Wtorek – Wspomnienie św. Łucji, dziewicy i męczennicy

Bóg przywróci narodom wargi czyste, nie będą czynić nieprawości i mówić kłamstwa, a mężne ich serca będą Mu zawsze wierne.

Czytania z wtorku mówią o oczyszczeniu ludu i o odrzuceniu tych, którzy są niegodni.

W pierwszym czytaniu (So 3,1-2.9-13) Bóg obiecuje zbawienie pokornym. Mówi prorok, że biada buntowniczemu i splugawionemu miastu, co stosuje ucisk i nie ufa Panu. Ale Bóg przywróci narodom wargi czyste. Nie będą się wstydzić swoich uczynków, przez które stali się niewierni, bo usunie pysznych i samochwalców. Zostawi pokornych – lud biedny, który szuka schronienia w imieniu Pana. Tak, że „reszta Izraela” nie będzie czynić nieprawości ani mówić kłamstwa. I nie będzie nikogo, kto by ich przestraszył.

W tym samym tonie przemawia Ewangelia (Mt 21,28-32), w której Jezus w przypowieści mówi, że obłudnicy i przewrotni zostaną odrzuceni. Daje na to przykład. Pewien człowiek miał dwóch synów. Zwrócił się do pierwszego z prośbą, aby poszedł pracować do winnicy. Ten odpowiedział: Idę, panie!, lecz nie poszedł.

Zwrócił się do drugiego i to samo powiedział. Ten odparł: Nie chcę. Później jednak opamiętał się i poszedł.

Któryż z tych dwóch spełnił wolę ojca? Chrystus po tej przypowieści zwrócił się do faryzeuszy i uczonych w Piśmie: Celnicy i nierządnice wchodzą przed wami do królestwa niebieskiego. Przyszedł do was Jan, drogą sprawiedliwości a wyście mu nie uwierzyli. Celnicy i nierządnice uwierzyli mu.

Tylko ludzie o szczerym sercu, w których nie ma podstępu, pychy i przewrotności mogą znaleźć miejsce przy Panu.

Spełnić wolę Ojca to być w Jego myśli i działaniu i nie są do tego zdolni ci którzy mają podzielone i nieszczere serca.

 

 

14 grudnia – Środa – Wspomnienie św. Jana od Krzyża, prezbitera i doktora Kościoła

Nawróćcie się do Mnie, woła Bóg, bo nikt inny was nie zbawi i każde kolano odda mi pokłon, bo tylko Ja jestem Bogiem.

Czytania ze środy mówią o świadectwie Bożym. W pierwszym czytaniu z Księgi Izajasza (Iz 45,6b-8.18.21b- 25) Bóg daje świadectwo o Sobie samym. Mówi o Swoich dzie- łach już dokonanych i o tym, co dopiero ma się stać – że niebiosa wysączą z góry sprawiedliwość, a obłoki wyleją ją z deszczem; że ziemia się otworzy i wyda owoc. To Bóg, Stworzyciel nieba, który mocno ziemię osadził, przysposobił do zamieszkania. Bóg sprawiedliwy i zbawiający woła: Nawróćcie się do Mnie, by się zbawić, bo ja jestem Bogiem i nikt inny! Przede Mną się zegnie wszelkie kolano i wszelki język na Mnie przysięgać będzie.

Natomiast w Ewangelii (Łk 7,18b-23) Chrystus o sobie daje świadectwo, że na Nim spełniają się proroctwa. Tak właśnie odpowiedział Janowi, który posłał do Niego dwóch uczniów z pytaniem: Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać?

Wtedy Chrystus powiedział: Idźcie i donieście Janowi to, coście widzieli i słyszeli: że niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci doznają oczyszczenia i głusi słyszą; umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię.

Tak czyny Chrystusa są Jego świadectwem i wszyscy, którzy Jemu uwierzą są błogosławieni.

Tylko Ja jestem Zbawicielem, odpowiedział Jezus Janowi, wskazując na dokonane czyny i głoszone słowo.

 

 

15 grudnia – Czwartek

Miłość Moja nie odstąpi od ciebie i nie zachwieje się Moje przymierze pokoju, mówi Pan, bo w miłości wieczystej nad tobą się ulitowałem.

Czytania z czwartku mówią o tym, że Bóg jest wierny i tego, co obiecał, dotrzymuje.

W pierwszym czytaniu z Księgi proroka Izajasza (Iz 54,1-10) tak mówi Pan do swego ludu, który kocha:

Wykrzykuj z radości i nie lękaj się, bo małżonkiem twoim jest twój Stworzyciel. Małżonkiem duszy twojej, duszy ludzkiej. Na krótką chwilę porzuciłem ciebie, ale z ogromną miłością cię przygarnę. W przystępie gniewu ukryłem przed tobą na krótko swe oblicze, ale w miłości wieczystej nad tobą się ulitowałem. Tak mówi Pan, twój Odkupiciel. Bo góry mogą ustąpić i pagórki się zachwiać, ale miłość moja nie odstąpi od ciebie i nie zachwieje się moje przymierze pokoju.

Ewangelia (Łk 7,24-30) z kolei mówi o realizacji tej Bożej miłości i pamięci względem swojego stworzenia. Mówi o Janie Chrzcicielu, który według Chrystusa jest największy z narodzonych z niewiast. On nie tylko jest prorokiem, ale kimś więcej – posłańcem, który ma przygotować Chrystusowi drogę. Ale faryzeusze i uczeni w Piśmie udaremnili zamiar Boży względem siebie, nie przyjmując chrztu od Jana.

Są jednak tacy którzy nie przyjmują Bożego miłosierdzia, odrzucają wyciągniętą Bożą dłoń i jak kiedyś odrzucali chrzest Janowy, tak dziś odrzucają Kościół.

 

16 grudnia – Piątek

Dom Boga jest domem modlitwy dla wszystkich narodów, dla wszystkich zachowujących prawo i przestrzegających sprawiedliwości, dla nich przeznaczonej jest zbawienie.

Czytania z piątku mówią, ze zbawienie jest przeznaczone dla wszystkich narodów. I to zbawienie dokonuje się przez Chrystusa, któremu Ojciec dał do wykonania dzieła największe.

W pierwszym czytaniu z Księgi Izajasza (Iz 56,1-3a.6-8) mówi prorok, by zachowywać prawo i przestrzegać sprawiedliwości, a zbawienie nadejdzie wnet. Także cudzoziemców, którzy się przyłączają do Pana, Bóg nie wykluczy ze swego ludu, lecz zaprowadzi ich na Świętą Górę i rozweseli w domu modlitwy. – Bo dom mój – mówi Pan – będzie nazwany domem modlitwy dla wszystkich narodów.

W Ewangelii św. Jana (J 5,33-36) Pan Jezus powiedział do Żydów, że Jan był lampą, co płonie i świeci. I radowali się ludzie przez krótki czas jego światłem.

Jednak świadectwo Chrystusa jest większe od Janowego i Chrystus otrzymał do wykonania od Ojca dzieła największe, które wypełnił i które świadczą, że Ojciec Go posłał.

Jan był lampą, co płonęła i świeciła, aby ludzie dostrzegli cudowny blask Ewangelii Chrystusa, w którym Syn z woli Ojca wypełnił wszystko zaświadczając, że Ojciec Go posłał.

 

17 grudnia – Sobota

Wybrał Bóg naród, wybrał pokolenie, naznaczył osoby, i tak Syn zamieszkał wśród ludzi, aby człowiek mógł zamieszkać przy Bogu.

Czytania z soboty mówią o zbawczej sukcesji; o wypełnianiu się Bożych planów i zamiarów czasie.

Pierwsze czytanie z Księgi Rodzaju (Rdz 49,2.8-10) mówi o tym, że Chrystus będzie pochodził z pokolenia Judy. Jakub, kiedy umierał, zebrał swoich synów i udzielił każdemu błogosławieństwa, ale szczególne błogosławieństwo otrzymał jego syn Juda. Powiedział do niego: Ciebie sławić będą bracia twoi. Synowie twego ojca będą ci oddawać pokłon! Judo, młody lwie, na zdobyczy róść będziesz, mój synu. Na końcu dodał: Nie zostanie odjęte berło od Judy ani laska pasterska spośród kolan jego, aż przyjdzie ten, do którego ono należy, i zdobędzie posłuch u narodów!

Jest to zapowiedź narodzenia się z tego rodu Chrystusa.

Natomiast Ewangelia św. Mateusza (Mt 1,1-17) zawiera rodowód Jezusa Chrystusa, począwszy od Abrahama. Rodowód ten jest jakby podzielony: od Abrahama do Dawida było 14 pokoleń, od Dawida do przesilenia babilońskiego 14 pokoleń i od przesilenia babilońskiego do Chrystusa 14 pokoleń. Ta sukcesja rodowa jest znakiem wypełniania się prorockich zapowiedzi i planu Bożego, który w Chrystusie osiągnął swój szczyt, ale dalej trwa w tym Chrystusie, przez którego świat został zbawiony i w którym wszystko znajdzie swoje pojednanie i wieczną wartość.

Bóg wybiera ludzi według Swego planu, obdarza darami według przewidzianych zadań, uskrzydla łaską dla dobra ogółu i poszczególnych osób.

Ks. H. Młynarczyk


 

 

PRZY STOLE NA PLEBANII

 Rozpoznanie

 

Pani gospodyni – W dzisiejszej Ewangelii św. Jan z więzienia posyła uczniów do Jezusa z zapytaniem czy On jest Mesjaszem, a przecież już przy chrzcie w Jordanie na Pana zstąpił Duch Święty i wszystko było jasne.

Ks. wikariusz – Pani Mario, to poselstwo Janowe do Jezusa było nie dla Jana, bo on był co do tego pewny, ale przede wszystkim dla jego uczniów i innych, którzy jeszcze mogli mieć wątpliwości. Ogólnie rzecz biorąc to Ojciec Niebieski trzy razy zaznaczył ludzkim głosem, że Jezus jest Jego Jednorodzonym Synem , nad Jordanem w czasie Chrztu Pańskiego, na górze Tabor i kiedy przyszli do niego Grecy bo chcieli Go zobaczyć. Ale te świadectwa były naznaczone taka otoczką cudowności, która nie do wszystkich mogła trafić, potrzeba było także innego świadectwa do pewnego rozpoznania Mesjasza dla wątpiących.

Ks. proboszcz – Właśnie to świadectwo dane przez Jezusa Janowi odnosiło się przede wszystkim do rozumu do logicznego ujęcia tych wszystkich wydarzeń, jakie przez ponad 3 lata działy się wtedy i było tysiące świadków. Odnosiło się do faktów, a fakty są najwierniejszymi świadkami. Powiedział Pan Jezus – powiedzcie Janowi: niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci doznają oczyszczenia, głusi słyszą, umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię. A błogosławiony jest ten, kto we Mnie nie zwątpi. Te słowa byłe mocne przenikające ciało i duszę zmuszające do wyznania wiary w Jezusa.

Ks. emeryt – Podobna sytuacja była także z prorokami Pań- skimi, bo ich proroctwa musiały się sprawdzać, jeżeli cos mówili a to nie zostało zweryfikowane ziszczeniem się jako prawdziwe to znaczyło że prorok jest fałszywy i musi ponieść konsekwencje z podszywanie się. Tak ustalały się prorockie autorytety, ale oczywiście mieli oni wielu wrogów, bo prawda szczególnie dzier- żącym władzę nie była przyjemna, odwrotnie była niebezpieczna bo wymagała podporządkowania się Bogu. Dlatego prorocy ginęli, wspominał o tym Pan Jezus zapowiadając równocześnie własną śmierć. Ale to również jest świadectwem bo tylko prawda jest silniejsza od męczarni od śmierci.

Ks. infułat – Skoro wybiegamy w dawne czasy to także powiedzmy coś o nowej historii, bo chrześcijaństwo nieustannie wymaga rozpoznania osób , spraw i wydarzeń. Te rozpoznania są konkretne, tak wybrano do grona Apostołów za Judasza św. Macieja rzucając po modlitwie losy, prosząc Ducha Świętego o wskazanie kto ma być w gronie apostolskim. Tak wybiera się papieży ufając, że kardynałowie po namyśle po modlitwie ocenią właściwie i tak też się dzieje. Również wskazywanie tych których Kościół chce widzieć jako świętych jest po drobiazgowym i dokładnym procesie, który musi być poparty cudownym wydarzeniem ocenianym przez dowody naukowe i bezstronną ocenę w ujęciu moralnym. Tak więc to świadectwo Chrystusa, które już dotyczy czasów przed Jego przyjściem, odnosi się także do naszej historii Kościoła i będzie aż do Jego powtórnego przyjścia jako fundament naszej wiary

.