PIELGRZYMKA DO MEDUGORJE , CHORWACJI I BOŚNI
Okazało się wielką mądrością organizatorów przez wcześniejsze zaplanowanie tej pielgrzymki już w październiku 2012 roku wraz z rezerwacją noclegu i wyżywienia dla 48 osób, w pobliżu Bazyliki św. Jakuba, Góry Objawień i Golgoty. Dochodziliśmy pieszo do tych jakże świętych i wymownych miejsc, także indywidualnie w wolnym czasie. Zdarzyło się również, że parę osób z przyczyn losowych nie mogło z nami pielgrzymować, te osoby w sposób szczególny objęliśmy pamięcią modlitewną. W dniu 19.04.2013 roku przed wyjazdem o godzinie 12:30 uczestniczyliśmy we Mszy Świętej w kościele w Stanisławiu Górnym, sprawowanej przez Księdza Wikariusza Janusza Krupę, także uczestnika tej pielgrzymki.
Umocnieni Eucharystią i Bożym błogosławieństwem wyruszyliśmy w dalszą podróż.
Okazało się, że była to cudowna i owocna pielgrzymka, której to trudy pokonywały nawet starsze i schorowane osoby, przy wspaniałej pogodzie prawie każdego dnia. Pielgrzymowaliśmy wraz z modlitwą i śpiewem pieśni prowadzonym przez Panią Marię oraz Księdza Janusza, a także innych- chętnych pielgrzymów. Modląc się zapominaliśmy o trudach podróży.
W przerwach modlitewnych Pan przewodnik przybliżał nam ciekawą historię mijanych miejsc, wraz z bolesnymi doświadczeniami prowadzonych tam tak bardzo wyniszczających wojen.
O potrzeby i wartości duchowe troszczył się w każdym dniu nasz przewodnik duchowy Ks. Janusz. Pragnął i modlił się wspólnie, abyśmy z tej pielgrzymki wynieśli jak najwięcej wartości dla siebie i swoich bliskich, umacniali się w wierze i miłości do Boga, Najświętszej Maryi Panny i bliźniego. Bo każdy kapłan najbardziej się trudzi, aby do Boga doprowadzić ludzi. Obecność kapłana w tym pielgrzymowaniu była bardzo budująca i owocna dla nas wszystkich. Codziennie, nawet w warunkach polowych mieliśmy możliwość uczestniczenia we Mszy Świętej i przyjęcia Komunii Świętej pod dwiema postaciami – Chleba i Wina. Umacnialiśmy się duchowo i fizycznie na każdy kolejny dzień naszego pielgrzymowania.
Ksiądz Janusz okazał się wspaniałym opiekunem wraz z całym zespołem organizatorów. Miał wielkie poczucie humoru i niezwykły stosunek przyjazny dla osób starszych, których wspierał i służył im wszelką radą. Wpłynął nawet na zmianę programu mając rozeznanie, ażeby Drogę Krzyżową odprawić z rana. Wcześniej już Ksiądz Janusz pielgrzymował w to miejsce i miał rozeznanie co i kiedy zwiedzać, czuwał również nad naszym bezpieczeństwem.
Pokonanie trudów Drogi Krzyżowej było wielkim wyzwaniem nawet dla młodych, ponieważ była to o wiele bardziej wyboista i stroma góra niż w Kalwarii – Góra Ukrzyżowania. Większe i mniejsze kamienie wyszlifowane przez stop pielgrzymów,ale o ostrych krawędziach i przestrzeniach dołowych, z możliwością upadku,czy urazu. Te przeszkodę również pokonały osoby ruchowo ograniczone. Przy poszczególnych stacjach Drogi Krzyżowej rozważaliśmy okrutną mękę Jezusa Chrystusa uświadamiając sobie nasze winy, które to Jezus odkupił własną krwią.
Odczuwaliśmy wielką świętość tego miejsca. Wymowny Krzyż na Golgocie otaczany był przez pielgrzymów wielką czcią. Widziało się osoby zapłakane i obejmujące Krzyż Święty z błagalnymi prośbami, czy podziękowaniami. Wiele nazwisk i imion było wyrytych w kamieniach. Pielgrzymi składali kartki z wypisanymi prośbami, z nadzieją ich wysłuchania, również i nasi uczestnicy takie kartki składali pod Krzyżem. Zejście z Golgoty było jeszcze trudniejsze, ale Ksiądz Janusz sprowadził nas bezpiecznie łagodnym zejściem. Po zejściu odpoczywaliśmy u podnóża Drogi Krzyżowej, w otoczeniu pamiątek i zaplecza gastronomicznego.
MEDUGORJE
To miejsce znaczy wiele i przekracza nasze wyobrażenia. Tu zaznaje się pokoju w objęciach Matki Bożej, której obecność się odczuwa. Wielu tam udających się pielgrzymów doświadcza nawróceń i uzdrowień, a także prywatnych objawień. Maryja wybrała to miejsce, ponieważ ludzie wiele tam wycierpieli dla wiary i ustrzegli jej, pomimo sprzeciwu władz komunistycznych i zakazu zgromadzeń. W tym miejscu też Maryja odnalazła wielką wiarę zbolałej ludności.
Objawienia w Medugorje wg relacji sześciu widzących trwają od czerwca 1981 roku po dzień dzisiejszy. Maryja poprzez wybranych wzywa także każdego z nas i prosi:
„Drogie dzieci ! Otwórzcie mi swoje serce, a resztę sama uczynię”.
Główne Orędzie Objawień Maryjnych to pokój, wiara, nawrócenie, modlitwa, post, pokuta, Msza Święta, czytanie Pisma Świętego, dobre uczynki i pomoc bliźnim,szacunek do kapłanów, rozważanie Męki Chrystusa,obecność Ducha Świętego w naszym życiu, dziękczynienie za wszystko Bogu i Maryi. Świat współczesny przechodzi wielki kryzys, w tym kryzys wiary w Boga. Człowiek pragnie iść w przyszłość bez Boga, dochodzi wtedy do pustki duchowej. Możemy mieć wszystko, jednak bez Boga i bez pokoju jesteśmy ubodzy.
Bóg jest naszą siłą i odpowiedzią na wszystko czego szukamy w swoim życiu.
Matka Boża powiedziała widzącym, że przez modlitwę i post nawet wojny możemy zatrzymać i wszelkie kataklizmy i kary. Maryja wciąż powtarza – módlcie się z sercem, odmawiajcie różaniec.
Niezwykłym wydarzeniem dla nas była piesza pielgrzymka poranna od godziny 06:00 na Górę Objawień. Tam Matka Boża poprzez wybranych, przekazała swoje prośby i rady jak uratować świat i swoje dzieci przed zagładą. Jest to wołanie Matki Zbawiciela do całej ludzkości, aby wróciła na drogę do Boga. Te objawienia wg opinii innych stanowią także przygotowanie ludzkości na powtórne przyjście Jezusa Chrystusa na Ziemię. Matka Boża w swych objawieniach zachęca nas również, abyśmy w swoich rodzinach i parafiach tworzyli grupy modlitewne i adorowali często Pana Jezusa obecnego w Najświętszym Sakramencie. Bazylika św. Jakuba i figura Chrystusa Zmartwychwstałego była centrum naszych zgromadzeń i modlitw grupowych. Była blisko miejsca zakwaterowania, oraz uczestniczenia dodatkowo we Mszy Świętej.
Dalsze zwiedzanie to przejazd wraz z przewodnikiem do Dubrownika. Patronem Dubrownika jest św. Błażej z Sebasty, tak bardzo czczony u nas jako patron od chorób gardła. Podstawą gospodarczą tego regionu jest przemysł turystyczny. Poznaliśmy bolesną historię tego miejsce, kiedy 19.07.1991 do stycznia 1992 roku miasto oblegało wojsko jugosławiańskie złożone z Serbów i Czarnogórców. W tym czasie dokonali ogromnych zniszczeń i pogromu ludności, oraz wielki kryzys gospodarczy w mieście, po dzień dzisiejszy odczuwalny. Zwiedziliśmy barokowy kościół św. Błażeja, Katedrę Wniebowzięcia NMP, Kościół Jezuitów, ruiny Klasztoru Benedyktynów, francuską twierdzę Fort Royal na wyspie Lokrum. Doświadczyliśmy również zagubienia jednej osoby, która jednak odnalazła się bardzo szybko ku wielkiej radości nas wszystkich.
Zorganizowany mieliśmy również przejazd do Gradacza wraz z przewodnikiem. Zachwytem naszym był rejs statkiem na wyspę Hvar, zapewnione mieliśmy obfite wyżywienie w dowolnej ilości bez ograniczeń; w postaci smacznych smażonych ryb z sałatką wraz z napojami.
Z kolei zwiedziliśmy miasto Omis w Chorwacji położone nad Adriatykiem, przy ujściu rzeki Cetiny. Przy przepięknej pogodzie skorzystaliśmy z rejsu łodziami rzeką Cetiną, w kaniony górskie. Utrwaliliśmy te piękne widoki w pamięci wykonując zdjęcia. Przejażdżka tam trwała ponad 3 godz. Następnie wypoczęliśmy nad Adriatykiem, tu była wielka radość, młodzi skorzystali z kąpieli przy słonecznej pogodzie. Starsi natomiast spacerowali wzdłuż plaży, zachwycając się oazą spokoju i czystym powietrzem,a także błękitem czystej wody Adriatyku. Wszystkie zwiedzane miejsca były cudowne i budujące zarówno dla ducha, jak i dla ciała.
Jak wynikało z obserwacji Księdza Janusza to każdy z pielgrzymujących coś wyniósł i doświadczył, ale w różny sposób i w różnej ilości co zresztą od nas samych zależało.
Trudno było nam się rozstać z tym cudownym i wymownym miejscem.
Z pomocą Bożą bezpiecznie wróciliśmy do swoich domów. W dziękczynieniu za wielki dar tej pielgrzymki Pani Maria wraz z pielgrzymami odśpiewała – Magnificat i inne różne modlitwy i pieśni w podziękowaniu Opatrzności Bożej.
Chociaż objawienia Maryjne trwają już od ponad 30 lat to Maryja pragnie,abyśmy dobrze wykorzystali ten czas danej nam łaski, oraz szerzyli Orędzie Maryjne w swoich rodzinach i środowiskach. Chociaż pielgrzymowanie to duży wysiłek, ale bardzo owocny i przybliżający do Boga. Wielkie podziękowanie należy się organizatorce Pani Marii, która w tej parafii tak wiele pielgrzymek organizuje – Bóg zapłać !
TEKST NA PODSTAWIE RELACJI UCZESTNICZKI PIELGRZYMKI
ZAMIEŚCIŁ LEKTOR PATRYK Z PARAFII W STANISŁAWIU GÓRNYM