Co niesie tydzień (18 – 24 X 2015)

18 października – XXIX niedziela zwykła

 

Chrystus zmiażdżony przez cierpienie dał świadectwo nieskończonej miłości do człowieka, Ojca i Syna w Duchu

Świętym.

 

Czytania z tej niedzieli koncentrują się na funkcji Arcykapłana Nowego Przymierza czyli Najwyższego Kapłana – Jezusa Chrystusa.

On jest ponad wszystkim, ponad wszystkich, Arcykapłan Wielki, który przeszedł przez niebiosa (Hbr 4,14-16). On jest przez swoje arcykapłaństwo jedynym pośrednikiem między Bogiem a ludźmi.

O tym, jakie wymiary ma to arcykapłaństwo, mówi nam przede wszystkim pierwsze czytanie z Księgi proroka Izajasza (Iż 53,10-11). To bardzo krótkie czytanie uświadamia nam, jaka jest cena zbawienia. Ten Arcykapłan poddał się Ojcu – Bogu – który zmiażdżył Go cierpieniem, wydał na ofiarę za grzechy. Przez Niego spełniła się wola Boża. On jest Tym, który nas usprawiedliwił i nasze nieprawości sam dźwigał, biorąc je na swoje barki.

Nie w pełni rozumieli to arcykapłaństwo Chrystusa (Ewangelia św. Marka 10,35-45) Jan i Jakub, synowie Zebedeusza, bo prosili Jezusa, aby mogli w Jego chwale siedzieć po Jego lewej i prawej stronie. Chrystus im wyjaśnił sens tej prośby najpierw w pytając: Czy możecie pić kielich, który mam pić i przyjąć chrzest, którym mam być ochrzczony? Gdy potwierdzili, powiedział im: Kielich, który ja mam pić, wy tez pić będziecie i chrzest, który mam przyjąć, przyjmiecie, ale nie do Mnie należy dać miejsce po mojej prawej czy lewej stronie, lecz dostanie się ono tym, dla których zostało przygotowane.

Te słowa znaczą, że te pierwsze miejsca nie są dziełem przypadku, ale zostały przewidziane już przed założeniem świata. Jednak nie trzeba nam patrzeć na nasze życie i nasze osiągnięcia tak jak Jakub i Jan. Jak zatem mamy to oceniać wyjaśnił Chrystus mówiąc: Jeśli kto chce być między wami wielki, niech będzie sługą waszym. A kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem wszystkich. Bo i Syn Człowieczy nie przyszedł, żeby Mu służono, ale żeby służyć i dać swoje życie na okup za wielu.

Tak więc arcykapłaństwo Jezusa Chrystusa ma konkretny wymiar – najpierw w służbie dla wszystkich, a później w przyjęciu cierpienia, które Go zmiażdżyło, ale i wyniosło ponad wszystkich. Takie jest arcykapłaństwo Nowego Przymierza Jezusa Chrystusa.

Służebność Chrystusa wobec całego stworzenia jest fundamentem Jego Arcykapłańskiej mocy

 

19 października – Poniedziałek

 

Tylko rzeczywistości duchowe mogą zaspokoić ludzkie pragnienie szczęścia

 

Czytania z poniedziałku są o tym, że Jezus Chrystus jest Tym, który otrzymał władzę nad rzeczywistościami duchowymi.

Otóż w Ewangelii św. Łukasza (Łk 12,13-21) ktoś z tłumu rzekł: Nauczycielu, powiedz mojemu bratu, żeby się podzielił ze mną spadkiem. Chrystus odpowiedział: Któż Mnie ustanowił sędzią albo rozjemcą między wami? Uważajcie i strzeżcie się wszelkiej chciwości. Bo nawet gdy ktoś opływa we wszystko, życie jego nie jest zależne od jego mienia. I opowiedział im przypowieść o człowieku, któremu dobrze obrodziło pole. Dlatego pobudował spichlerze, zgromadził zboże i powiedział sobie: Mam wielkie zasoby dóbr na długie lata. Teraz odpoczywaj, jedz, pij i używaj. Niestety, tej samej nocy zażądano od niego jego duszy… Powiedział Jezus: Tak dzieje się z każdym, kto gromadzi skarby dla siebie, a nie jest bogaty przed Bogiem.

Tak więc sądy i sprawiedliwość ziemska, dotycząca dóbr ziemskich, należy do człowieka. Ludzie sami powinni takie spory rozstrzygać, oczywiście sprawiedliwie. Natomiast Chrystus przyszedł w tym celu, by rozdzielać wartości duchowe. Mówi o nich pierwsze czytanie z Listu św. Pawła Apostoła do Rzymian (Rz 4,20-25). Apostoł mówi tu o wierze Abrahama, który nie zwątpił, lecz wzrastał w swej wierze i przez to oddał chwałę Bogu. Jego wiara została mu poczytana za sprawiedliwość.

Ta jego wiara, która ma oblicze sprawiedliwości, została przekazana nam, abyśmy podobnie jak Abraham uwierzyli w Tego, który wskrzesił z martwych Jezusa, Pana naszego. On został wydany za nasze grzechy i wskrzeszony z martwych dla naszego usprawiedliwienia. O takie właśnie dary powinniśmy się starać, prosić i szukać ich, zostawiając dobra ziemskie tym, którzy nie umieją docenić dóbr niebieskich.

Tylko wiarą można posiąść rzeczywistości duchowe jak to widzimy na przykładzie Abrahama

 

20 października – Wtorek – wspomnienie św. Jana Kantego, prezbitera, głównego patrona archidiecezji krakowskiej i miasta Krakowa

 

Jeden sprowadził śmierć na wszystkich i jeden wyzwolił wszystkich z niewoli grzechu i śmierci

 

Czytania wtorkowe mówią o pragenezie człowieka, która przez przestępstwo Adama sprowadziła na wszystkich śmierć i o nowym rodzaju ludzkości, który bierze początek od drugiego Adama – czyli Jezusa Chrystusa.

O tym właśnie mówi w drugim czytaniu św. Paweł Apostoł w Liście do Rzymian (Rz 5,12.15b.17-19.20b-21). Znamienne jest to, że przestępstwo jednego sprowadziło na wszystkich śmierć. Jest to obciążenie „genetyczne” -duchowe i fizyczne. I również czyn sprawiedliwy jednego – to znaczy Chrystusa – sprowadza na wszystkich ludzi usprawiedliwienie dające życie. Tam gdzie wzmógł się grzech, tym bardziej rozlała się łaska i jak grzech zaznaczył swoje królowanie śmiercią, tak łaska przejawiła swoje królowanie przez sprawiedliwość wiodącą do życia wiecznego.

Natomiast o tym, jaką postawę mamy obrać, aby królowała w nas sprawiedliwość, mówi Ewangelia (Łk 12,35-38), w której Jezus zaleca uczniom, aby byli gotowi, mieli przepasane biodra, zapalone pochodnie, zachowywali się jak ludzie oczekujący powrotu swego pana z uczty weselnej, aby mu zaraz otworzyć, gdy nadejdzie i zakołacze. I będą szczęśliwi, gdy pan ich zastanie czuwających, gdy nadejdzie. Postawa czuwania i oczekiwania na Jezusa Chrystusa, który już jest w naszych duszach, a przyjdzie w ciele na sąd, jest gwarancją naszego przyszłego szczęścia.

Wytrwała postawa „czuwania” jest znakiem tęsknoty i powodem daru łaski i obecności oczekiwanego

 

21 października – Środa – Wspomnienie bł. Jakuba Strzemię, biskupa

 

Nasze ciało może być bronią dla sprawiedliwości albo dla grzechu, bo człowiek najpełniej wyraża się poprzez swoje ciało.

 

Czytania ze środy mówią o tym, że grzech króluje nie tylko w naszej duszy, ale i w naszym ciele, poddając nasze ciało pożądliwościom.

Mówi św. Paweł Apostoł w pierwszym czytaniu z Listu do Rzymian (Rz 6,12-18), że chrześcijanin powinien oddawać członki swego ciała jako broń sprawiedliwości, a nie jako broń nieprawości. I jesteśmy usprawiedliwieni nie według starego prawa, nie według prawa naszych uczynków, ale według prawa łaski. Tym bardziej powinniśmy być sługami sprawiedliwości, stroniącymi od niewoli grzechu.

W podobnym tonie przemawia Ewangelia (Łk 12,39-48), w której Jezus ostrzega, abyśmy byli jak gospodarz, który czuwa i nie pozwoli włamać się złodziejowi. Powiedział Pan Jezus, abyśmy byli jak rządca wierny i roztropny, którego pan, ustanowił nad swoją służbą, żeby wydzielał jej żywność i wszystko sprawował dobrze. Głownie chodzi tu o to, byśmy byli rządcami wiernymi i roztropnymi nad własnym ciałem; byśmy umieli nim rządzić, by ono służyło sprawiedliwości, a nie grzechowi. I dodał jeszcze Pan Jezus, że im większa jest świadomość popełnionego zła, tym większa będzie kara. Ci, którzy są nieświadomi popełnianego zła, będą mieć mniejszą karę.

Człowiek stworzony jest do właściwego zarządzania powierzonym mu dobrem i musi go strzec, bo jest za to odpowiedzialny

 

22 października – Czwartek – Wspomnienie św. Jana Pawła II, papieża Światło Prawdy wyzwala człowieka z grzechu i śmierci i oddaje nas uświęconych w ręce Boga

 

Czytania z czwartku mówią o tym, że końcem i owocem złego postępowania, służby grzechowi jest śmierć. Natomiast zapłatą za sprawiedliwość jest życie wieczne w Jezusie Chrystusie, Panu naszym.

Św. apostoł w Liście do Rzymian (Rz 6,19-23) mówi, że jak przed poznaniem prawdy służyliście grzechowi, wszelkiej nieczystości i nieprawości, a teraz się wstydzicie tych czynów, bo one prowadziły do śmierci, tak po wyzwoleniu z grzechu, oddając się na służbę Bogu, zbierzecie jako owoc uświęcenie.

Z kolei w Ewangelii według św. Łukasza (Łk 12,49-53) Jezus mówi słowa, które mogą szokować, ale one wiążą się z pierwszym czytaniem. Powiedział Chrystus: Przyszedłem ogień rzucić na ziemię; nie przyszedłem ziemi dać pokoju, ale rozłam. Odtąd pięcioro będzie rozdwojonych w jednym domu; troje stanie przeciw dwojgu i dwoje przeciw trojgu – ojciec przeciw synowi, syn przeciw ojcu, matka przeciw córce, córka przeciw matce, teściowa przeciw synowej i synowa przeciw teściowej.

Co jest powodem tego rozłamu? To dokładnie, o czym mówi św. apostoł Paweł – że po jednej stronie będą ci, którzy nie chcą zerwać z grzechem i służą grzechowi, idą na śmierć, a po drugiej stronie są ci, którzy zerwawszy z grzechem oddają się sprawiedliwości na życie wieczne. Ten rozłam jest konieczny – tak dla pierwszych, jak i dla drugich.

Ewangeliczny niepokój i rozłam to jedyna droga do Bożego pokoju i zwycięstwa życia nad śmiercią.

 

23 października – Piątek

 

Wewnętrzne rozdarcie człowieka to walka grzechu mieszkającego w duszy który chce obezwładnić rozum by czynić zło

 

Czytania z piątku mówią o rozdarciu wewnętrznym człowieka.

Podobnie jak Ewangelia przyniosła rozłam w rodzinach (bo jedni byli wierzący, inni Chrystusowi nie uwierzyli – i tak jest do dziś), tak również w samych sobie mamy znak rozdwojenia. Mówi o tym św. apostoł Paweł w Liście do Rzymian (Rz 7,18-24). Pisze tak: Jestem świadom, że we mnie, w moim ciele, nie mieszka dobro, bo łatwo mi przychodzi pragnienie tego, co dobre, ale już wykonanie tego nie. Nie czynię bowiem dobra, którego chcę, ale zło, którego nie chcę. Jeżeli zaś czynię to, czego nie chcę, już nie ja to czynię, lecz grzech, który we mnie mieszka. Dalej pisze: Wewnętrzny człowiek we mnie ma upodobanie zgodnie z prawem Bożym, a jednak w członkach dostrzegam inne prawo, które prowadzi walkę z prawem mojego umysłu i podbija mnie w niewolę pod prawo grzechu mieszkającego w moich członkach.

Taki jest skutek grzechu pierworodnego. Ale to nie jest do nieprzezwyciężenia, szczególnie z łaską Bożą. Bo rozpoznanie zła i dobra leży w możliwościach naszego umysłu. Dlatego w ewangelii z tego dnia (Łk 12,54-59) Jezus mówi o tym, że ludzie potrafią rozpoznawać pogodę; prognozują czy będzie wiatr, czy deszcz, czy może upał. Natomiast z powodu swojej obłudy nie chcą rozpoznać znaków czasu. Chodziło o to, że nie chcieli rozpoznać w przyjściu Jezusa Chrystusa zapowiedzianego Zbawiciela. Podobnie jest w naszym ciele. Mamy możliwość rozpoznania dobra i zła, a jednak nie chcemy, bo nam to nie pasuje. Wolimy iść za złem, które się nam bardziej podoba. Ale dla takiej postawy znajdujemy w tej Ewangelii ostrzeżenie – Chrystus porównuje nasz wewnętrzny stan ducha do spotkania z przeciwnikiem, z którym trzeba dojść do zgody, bo w przeciwnym razie można trafić przed sąd, a w konsekwencji do więzienia. Musimy dojść do zgody z tym sędzią – naszym sumieniem – aby nie utracić wolności.

Mamy możliwość odróżnienia zła od dobra, ale wolimy nie walczyć ze złem, bo to kosztuje, często jest trudne.

 

24października – Sobota

 

Prawo grzechu to przewrotne prawo do grzeszenia, niosące śmierć. Prawo Ducha to całkowity dar za wiarę i zaufanie Duchowi Prawdy

Czytania z soboty mówią o prawie ducha i o prawie grzechu i śmierci oraz o konieczności pokuty.

W pierwszym czytaniu z Listu do Rzymian (Rz 8,1-11) pisze apostoł, że w Jezusie Chrystusie nie ma już potępienia, albowiem prawo ducha daje życie (W Chrystusie Jezusie). To prawo ducha wyzwoliło nas z innego prawa – prawa grzechu i śmierci. Nie było to możliwe dawniej dla Prawa, ponieważ ciało czyniło je bezsilnym, natomiast jest możliwe, jeżeli postępujemy według ducha.

Prawo grzechu i śmierci to jest postępowanie według naszych własnych myśli i zachcianek, według profilu świata i mądrości tego świata. Natomiast prawo ducha opiera się na zaufaniu Panu Bogu, otworzeniu serca na działanie Ducha Świętego i postępowaniu według tego Ducha, który w sumieniu nas poucza o dobru.

Ale równocześnie musimy ciągle pamiętać o naszym nawróceniu. O tym mówi Ewangelia (Łk 13,1-9), w której Chrystus odpowiada na wiadomość o pomordowanych przez Piłata Galilejczykach w czasie składania przez nich ofiar i o nieszczęśnikach, na których zwaliła się wieża w Siloe. Chrystus na ich pytania odpowiedział: Nie myślcie, że byli oni większymi winowajcami niż inni mieszkańcy Jerozolimy. Ale jeżeli się nie nawrócicie, tak samo wszyscy zginiecie.

W tej wypowiedzi Jezusa Chrystusa zawarta jest też myśl, że niespodziewana i straszna jest śmierć dla tych, którzy nie czuwają, oczekując na Pana. Chrystus opowiedział przypowieść o właścicielu winnicy, chcącym wyciąć drzewo figowe, ponieważ nie dawało owocu. Broni tego drzewa jednak ogrodnik, prosząc: Pozostaw je, panie, jeszcze na ten rok, a okopię je i obłożę nawozem; może wyda owoc. Jeśli zaś nie, wytnij je…

Prawo Ducha to również świadomość własnej grzeszności i brak zaufania do samego siebie

 

Ks. H. Młynarczyk

.