CO NIESIE TYDZIEŃ (27 XI – 3 XII 2016)

27 listopada – I Niedziela Adwentu

Pan wychodzi naprzeciw, ale trzeba Go zaprosić do duszy, do życia, zaprosić z miłości i uczyć się oczekiwania na Jego przyjście.

Czytania z tej niedzieli rozpoczynającej nowy rok liturgiczny są zapowiedzią spotkania z Panem na górze Jego świątyni. Ale spotkać się z Panem, to najpierw otworzyć i przygotować serce, oczyścić dusze. I w czuwaniu przeżywać swój czas.

Pierwsze czytanie z Księgi proroka Izajasza (Iz 2,1-5) mówi o pokoju królestwa Bożego – że góra świątyni Pana wystrzeli ponad inne pagórki i wszystkie ludy do niej pójdą, do Pana, który będzie rozjemcą między ludźmi. I wtedy miecze przekują na lemiesze, a włócznie na sierpy. Naród nie wystąpi przeciw narodowi, bo wszyscy będą postępować w światłości Pana.

Ale by móc być zaliczonym do grona godnych przebywania z Panem, to w drugim czytaniu (Rz 13,11-14) przestrzega apostoł, abyśmy byli gotowi na zbawienie. W tym celu mamy niejako powstać ze snu, przejść z nocy do dnia, odrzucić uczynki ciemności, przyoblec zbroję światła i żyć przyzwoicie. Nie w hulankach, nie w pijatykach, nie w rozpuście i wyuzdaniu, nie w kłótni i zazdrości, nie troszcząc się zbytnio o ciało dogadzając żądzom.

Natomiast Ewangelia wg św. Mateusza (Mt 24,37-44) mówi o potrzebie czujności w oczekiwaniu na przyjście Chrystusa. Porównuje Chrystus swoje drugie przyjście z zaskoczeniem potopu. Bo jedli, pili, żenili się, za mąż wydawały aż do dnia, kiedy Noe wszedł do arki i nie spostrzegli, że przyszedł potop i pochłonął wszystkich. I tak również będzie z ponownym przyjściem Syna Człowieczego.

Zatem trzeba czuwać, bo nie wiadomo, kiedy Pan przyjdzie. Czuwać, tak jak czujny jest gospodarz w obawie przed złodziejem, by nie pozwolić się włamać do swego domu. Dlatego bądźmy gotowi, bo w chwili, której się nie domyślamy, Syn Człowieczy przyjdzie.

W czuwaniu nasza siła i nadzieja, nasza pewność i obrona, ale trzeba czuwać z tęsknotą bo wiemy kogo oczekujemy i jak wiele możemy stracić przez zaniedbanie.

 

28 listopada – Poniedziałek

Idźmy z radością na spotkanie Pana, bo On zapowiedziany, oczekiwany, w chwale przychodzi, On osłoną i namiotem, ucieczką i schronieniem, On wszystkim dla każdego.

Czytania z poniedziałku mówią o tęsknocie ludu, który szuka Pana.

Pierwsze czytanie z Księgi Izajasza (Iz 4,2-6) mówi o radości zbawionych. Pisze prorok: W owym dniu odrośl Pana stanie się ozdobą i chwałą, a owoc ziemi przepychem i krasą. Ta odrośl Pana to ten oczekiwany, zapowiedziany, który ma przyjść i który przyszedł. Bo nad wszystkim jest chwała Pana, a On będzie osłoną i namiotem, ucieczką i schronieniem przed nawałnicą i ulewą.

Psalm z tego dnia ma refren: „Idźmy z radością na spotkanie Pana”. O tej radości mówi Ewangelia (Mt 8,5-11), w której Chrystus mówi, że wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu do królestwa niebieskiego. Wcześniej zaś ukazana jest scena w Kafarnaum, gdzie setnik zwrócił się do Chrystusa, aby Ten uleczył Jego sparaliżowanego sługę. Chrystus rzekł: Przyjdę i uzdrowię go. Setnik odpowiedział: Panie, nie jestem godzien, abyś wszedł pod dach mój, ale powiedz tylko słowo, a mój sługa odzyska zdrowie.

Te słowa są w liturgii Mszy świętej. Chrystus zdziwił się, słysząc słowa setnika i powiedział: U nikogo w Izraelu nie znalazłem tak wielkiej wiary. Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim.

Te słowa mówią o powszechności zbawienia – że za wszystkich Chrystus umarł i każdego szuka Bóg.

Ze wszystkich stron, ze wszystkich miejsc zdążają do Pana, bo ich prowadzi wiara, oświeca łaska, a Pan nie zapomni, nie opuści, pochyla się nad każdym.

 

29 listopada – Wtorek

W mocy Ducha kroczył Chrystus w ziemskiej wędrówce wierny i sprawiedliwy, w Nim wszystko znajdzie pojednanie.

Czytania z wtorku mówią o radości Chrystusa w Duchu Świętym, bo tenże Duch spoczął na Chrystusie i jak prorokuje Izajasz (Iz 11,1-10) : Wyrośnie różdżka z pnia Jessego, wypuści się odrośl z jego korzeni. Spocznie na niej Duch Pański, Duch mądrości i rozumu, Duch rady i męstwa, Duch wiedzy i bojaźni Pana. Mowa tu właśnie o Jezusie.

Sprawiedliwość będzie mu pasem na biodrach, a wierność przepasaniem lędźwi. Wtedy wilk zamieszka wraz z barankiem, pantera i koźlę razem leżeć będą, cielę i lew paść się będą społem i mały chłopiec będzie je poganiał.

Ten wspaniały hymn Izajasza mówi o mesjańskich czasach, czasach pokoju.

Natomiast w Ewangelii wg św. Łukasza (Łk 10,21-24) Jezus rozradował się w duchu Świętym, kiedy wróciło 72 Jego uczniów wysłanych przez Niego, aby głosić Ewangelię. Wrócili z rado- ścią, ciesząc się, bo nawet złe duchy im się poddawały. Wtedy Chrystus zawołał: Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, gdyż takie było Twoje upodobanie.

Właśnie ci prości rybacy, ci zwyczajni ludzie wybrani z tłumu stali się kanałem łaski, bo takie było upodobanie Ojca, który Mu wszystko przekazał. Ale tylko On wie, kim jest Ojciec. I ci wiedzą, którym Syn zechciał objawić. Nazwał Chrystus uczniów szczęśliwymi ze względu na to, co widzieli i co przeżywali z Nim. Bo wielu proroków i królów pragnęło to ujrzeć, ale nie zobaczyli.

Uwielbił Jezus Ojca Niebieskiego, kiedy powrócili apostołowie z udanych misji, bo nikt nie może przyjść do Chrystusa, kogo Ojciec nie powoła.

 

 

30 listopada – Środa – Święto św. Andrzeja Apostoła

Chrystus przyszedł, aby najpierw podźwignąć pokolenie Izraela, a następnie otworzyć wrota łaski dla wszystkich, aby zbawienie dotarło aż do krańców ziemi.

Czytania ze środy mówią o Bożym zamyśle zbawienia wszystkich ludzi.

Pierwsze czytanie z Księgi Izajasza (Iz 49,1-6) to proroctwo o Chrystusie, zapowiadające, że będzie światłością dla pogan. Wybrany już z łona matki, ukształtowany od urodzenia na sługę Boga po to, aby podźwignąć pokolenie Izraela i ustanowić Go światłością dla pogan, aby zbawienie Boga dotarło aż do krańców ziemi.

Natomiast Ewangelia (Mt 4,18-22) mówi o powołaniu aposto- łów. Chrystus nad Jeziorem Galilejskim zobaczył dwóch braci: Szymona, którego nazwał Piotrem, i brata jego, Andrzeja. Powiedział rzekł do nich: Pójdźcie za Mną, a oni zostawili sieci i poszli za Nim. Następnie, ujrzał innych dwóch braci, Jakuba, syna Zebedeusza, i brata jego, Jana, jak z ojcem swym Zebedeuszem naprawiali w łodzi swe sieci. Ich też powołał. A oni natychmiast zostawili łódź i ojca i poszli za Nim.

Tak zaczęło się kształtować królestwa Chrystusa i tak wybrał On sobie pomocników, aby zbawienie dotarło aż do krańców ziemi.

Usłyszeli – pójdź za Mną, zostawili wszystko i poszli za Nim, bo w tym zaproszeniu była miłość mocniejsza niż śmierć.

 

 

1 grudnia – Czwartek

Miastem niedostępnym są serca zamknięte na miłość, a otwarte bramy Bożej miłości to środek ocalenia dla sprawiedliwych i wiernych.

Czytania z czwartku mówią o tym, dla kogo otwarte są bramy królestwa niebieskiego. Zaczyna się ten temat od pierwszego czytania z Księgi proroka Izajasza (Iz 26-1-6). Mówi Izajasz: Mamy miasto potężne, środek ocalenia. Otwórzcie bramy! Niech wejdzie naród sprawiedliwy, dochowujący wierności. Złóżcie nadzieję w Panu na zawsze, bo On jest wiekuistą Skałą! Upokorzył miasto niedostępne, sprawił, że w proch runęło: podepczą je nogi, nogi biednych i stopy ubogich…

To jest zapowiedź tego, że królestwo niebieskie gromadzi nie tych, których świat uważa za wielkich, ale którzy takimi są w oczach Boga.

Ewangelia wg św. Mateusza (Mt 7,21.24-27) zawiera słowa Chrystusa, że kto spełnia wolę Bożą, wejdzie do królestwa niebieskiego. Powiedział Chrystus:

Nie każdy, który Mi mówi: Panie, Panie! wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz tylko ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie. Takiego, kto tych słów moich słucha i wypełnia je, można porównać z człowiekiem roztropnym, który dom swój zbudował na skale. Nie poruszyły go deszcze i wichury; nie runął, bo na skale został utwierdzony.

Natomiast tego, kto tych słów moich słucha, a nie wypełnia ich, można porównać z człowiekiem nierozsądnym, który dom swój zbudował na piasku. Spadł deszcz, wezbrały potoki, zerwały się wichry i rzuciły się na ten dom. I runął, a upadek jego był wielki.

Tym fundamentem, tą skałą, na której trzeba budować swój dom, swoje życie, jest Chrystus. Kto na Nim buduje, nie zginie.

Początkiem każdej budowy jest fundament, na nim wszystko stoi. Chrystus jest fundamentem naszego życia i istnienia, naszego dziś, jutra i zawsze, naszego tu i naszego wszędzie.

 

2 grudnia piątek

Proroctwa Izajasza o znakach i cudach mesjańskich spełniły się w Chrystusie, ale ponad te znaki jest Jego miłość, która ogarnia wszystkich, aby wszystkim dać życie.

Czytania z piątku mówią o niezwykłych znakach mesjańskich, zapowiedzianych przez proroka Izajasza. W pierwszym czytaniu z Księgi Izajasza (Iz 29,17-24) pisze prorok: W ów dzień głusi usłyszą słowa księgi, a oczy niewidomych, wolne od mroku i od ciemności, będą widzieć. Pokorni wzmogą swą radość w Panu, a najubożsi rozweselą się w Świętym Izraela.

I dalej: I wycięci będą wszyscy, co za złem gonią: którzy słowem przywodzą drugiego do grzechu.

Te zapowiedzi spełniły się w Chrystusie.

W Ewangelii (Mt 9,27-31) jest opisane uzdrowienie dwóch niewidomych. Gdy Jezus przychodził, szli za Nim i wołali głośno: Ulituj się nad nami, Synu Dawida! Gdy wszedł do domu, niewidomi przystąpili do Niego, a Jezus ich zapytał: Wierzycie, że mogę to uczynić? Odpowiedzieli: Tak, Panie! Wtedy dotknął ich oczu, mówiąc: Według wiary waszej niech wam się stanie! I otworzyły się ich oczy. Jezus surowo im przykazał: Uważajcie, niech się nikt o tym nie dowie! Oni jednak, skoro tylko wyszli, roznieśli wieść o Nim po całej okolicy.

Co chcecie, abym wam uczynił – zapytał Chrystus niewidomych i ich uzdrowił. Prośmy Go, aby uleczył oczy naszej duszy, byśmy pokochali miłość zbudowaną na wierze.

 

3 grudnia – Sobota

Nie załamuj się utrapieniami i uciskami, bo twój Nauczyciel już nie odstąpi, On twoją drogą, twoim zdrowiem i bezpieczeństwem.

Czytania z soboty mówią o Bożym Miłosierdziu, bo Bóg lituje się nad swoim ludem.

Pisze prorok Izajasz w pierwszym czytaniu (Iz 30,19-21.23- 26): Choćby ci dał Pan chleb ucisku i wodę utrapienia, twój Nauczyciel już nie odstąpi. Twoje uszy usłyszą słowa rozlegające się za tobą: To jest droga, idźcie nią! On użyczy deszczu na twoje zboże – chleb z urodzajów gleby będzie soczysty i pożywny, a Twoja trzoda będzie się pasła w owym czasie na rozległych łąkach.

Wymienia dalej Izajasz różnorakie błogosławieństwa. Pan opatrzy rany swego ludu i uleczy jego sińce po razach. 

Natomiast Ewangelia (Mt 9,35-10,1.6-8) opisuje, jak Jezus obchodząc wszystkie miasta i wioski, głosił Ewangelię królestwa i leczył wszystkie choroby i wszystkie słabości. A widząc tłumy ludzi, litował się nad nimi, bo byli znękani i porzuceni, jak owce nie mające pasterza. Wtedy wysłał dwunastu, dając im następujące wskazania: Idźcie do owiec, które poginęły z domu Izraela.

Idźcie i głoście: Bliskie już jest królestwo niebieskie. Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych, wypędzajcie złe duchy! Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie!

Obchodził Jezus miasta i wioski, głosił Ewangelię Królestwa, leczył choroby i słabości, bo jest miłosierdziem i tak przykazał czynić, bo darmo otrzymaliśmy, darmo też dajmy.

Ks. H. Młynarczyk


 

 

PRZY STOLE NA PLEBANII

 

Pani gospodyni – Pamiętam jak byłam dzieckiem i chodzi- łam codziennie na roraty i tak wierzyłam, że zobaczę prawdziwego Jezuska w żłóbeczku. Co roku miałam mniej nadziei aż w końcu zrozumiałam na co mamy czekać. To dorosłe czekanie nie jest łatwe, lepsze jest to dziecięce.

Ks. wikariusz – Pani Mario to piękne, że Pani czekała na małego Jezuska i na pewno kiedyś to czekanie się spełni, ale to nie znaczy że Adwent nie jest potrzebny, bo dziecko się zawiodło w oczekiwaniach. Właśnie po to Kościół ustanowił rożne okresy roku liturgicznego, abyśmy coraz lepiej poznali naszą wiarę zbliżyli się do Świętego Boga, i poznając świat widzialny odnaleźli w duszy świat niewidzialny. Dlatego tak ważne jest właściwe prze- życie tych wielkich tajemnic wiary, bo ważne jest także uczucie. Wiara chociaż łączy się z wiedzą to jednak dotyka innych wymiarów naszego jestestwa. Tak więc te dziecięce wyobrażenia chociaż niespełnione to jednak dojrzały i na pewno procentują teraz w duszy, są jakimś fundamentem na którym zbudowały się już dojrzałe uczucia i to procentuje pokojem w duszy.

Ks. proboszcz – Właśnie to bym chciał zaakcentować ten pokój w duszy, on pochodzi tylko od Boga i jest darem dla tych którzy dobrze przeżywają dany od Boga czas i dane od Boga dary czyli talenty , a przede wszystkim nie marnują otrzymanych łask, które można brzydko porównać do duchowych dotacji z Bożego banku wzrastania w świętości. W tym miejscu trzeba wyraźnie powiedzieć że to wszystko co buduje naszą relację z Bogiem, z Chrystusem otrzymujemy przez właściwe przeżywanie z całym Kościołem okresów Roku Liturgicznego, bo tylko w ten sposób możemy dotknąć tajemnic naszej wiary rozumem sercem i duszą. Gdybyśmy się od tej drogi Kościoła odcinali, czy ją lekceważyli narażalibyśmy się na wielkie niebezpieczeństwo, a znakiem odczuwalnym tego oddalania się od Kościoła byłby niepokój w duszy, często zagłuszany w rozmaity sposób.

Ks. emeryt – Warto tu parę słów powiedzieć o istocie adwentu czyli o umiejętności oczekiwania. Najpierw musi sie na coś oczekiwać, im sprawa jest ważniejsza tym oczekiwanie ma głębsza podstawy, dlatego mówiąc o adwencie wiemy, że to na co z wiarą i nadzieją oczekujemy jest najważniejsze. Nie ma nic ważniejszego nad oczekiwanie adwentowe czyli oczekiwanie na przyjście Chrystusa, na zbawienie, na upragnione szczęśliwe i wieczne bytowanie. To oczekiwanie jednak może z biegiem czasu tracić na mocy, może być rozmywane zwątpieniami i tutaj nie pomoże człowiek człowiekowi, ani grupa grupie, ani żadne mowy czy przekonywania jeżeli nie będzie to pochodzić od Ducha. Ten Duch wieje kędy chce i nawiedza szukających dobra i prawdy i zamieszkuje w tych duszach i dopomaga tym duszom panować nad ciałem i nad zewnętrznymi przeciwnościami. Ks. infułat – Właśnie to jest ważne w Kościele abyśmy w jednym Duchu, w jednej Władzy tworzyli jedno Mistyczne Ciało Chrystusa. Trzeba strzec się podziałów, opierając się na zastępcy Chrystusa na ziemi jakim jest Ojciec święty, aktualnie papież Franciszek. To jest podstawowa gwarancja bytu społeczności wierzących w Chrystusa, bo życie niesie ciągle różne zagrożenia i problemy i potrzebna jest skała opoka, na której opiera się Ko- ściół i przewodnik po trudnych drogach współczesności. Czasem ten przewodnik ustanowiony przez Chrystusa nie jest do końca przez wszystkich zrozumiany, ale takie są drogi Ducha Świętego i to jest gwarancją drogi Prawdy, że Kościół nigdy nie kostnieje. To również jest sensem Adwentu, który co roku jest żywy życiem Bożym i przynosi nam nowe dary i łaski, abyśmy tylko chcieli z nich korzystać.

Ks. H. Młynarczyk

.