CO NIESIE TYDZIEŃ (3 – 9 XII 2017)

DUCH, KTÓRY UMACNIA MIŁOŚĆ

 

3 grudnia – I Niedziela Adwentu

Pan jest naszym pokojem. On rozjemcą między ludźmi i narodami. Postępujmy zatem w światłości Pana.

Pierwsza niedziela tegorocznego Adwentu to słowa niosące nadzieję (Iz 2, 1-5). Pisze prorok, że przy końcu czasów góra świątyni Pana stanie mocno ponad wszystkich i wszystkie narody do niej przybędą, aby szukać pokoju, bo On tylko może być rozjemca między ludźmi, On może wydać sprawiedliwy wyrok na narody i sprawić, aby przekuto miecze na lemiesze, włócznie na sierpy i naród przeciw narodowi nie podniósł miecza.

Natomiast drugie czytanie z Listu do Rzymian (13, 11-14) to nawoływanie św. Pawła Apostoła byśmy powstali już ze snu, bo bliskie jest nasze zbawienie. Byśmy zauważyli, że noc przeszła, przybliżył się dzień, więc trzeba się przyoblec w Bożą zbroję światła; by żyć nie w hulankach, pijatyce, rozpuście, kłótni i zazdrości, ale przyoblec się w Pana – Jezusa Chrystusa, nie troszcząc się zbytnio o ciało, dogadzając żądzom.

Z kolei Ewangelia (Mt 24, 37-44) to przypomnienie potopu. Przypomnienie z ostrzeżeniem. Powiedział Chrystus: – Jak było za dni Noego, tak będzie z przyjściem Syna Człowieczego. Jedni pili, żenili się, za mąż wydawały, a zanim się spostrzegli, przyszedł potop. Tak będzie również, kiedy Chrystus przyjdzie na sąd. trzeba zatem czuwać, bo nie wiemy kiedy Pan przyjdzie. Czuwać i być gotowym, bo w chwili, której się nie domyślamy, Chrystus przyjdzie na sąd.

Nieustanne musi być nasze czuwanie. To znaczy – czuwanie duszy, która ma upodobanie w dobrym, w sprawiedliwości i miłości. Duszy, która szuka pokoju w imię Chrystusa.

 

4 grudnia – Poniedziałek

Ze względu na braci moich będę wołał: Pokój z Tobą! Ze względu na dom Pana Boga naszego, modlę się o dobro dla ciebie.

Pierwsze czytanie z poniedziałku to słowa proroka Izajasza (Iz 4, 2-6) dające nadzieję dla tych, którzy nazwani są „odroślą Pana”, ozdobą i chwałą, krasą dla ocalałych z Izraela. Bo Pan spocznie na tych, którzy będą na Syjonie w dzień, jako obłok dymu, a w nocy jak olśniewający płomień ognia. On będzie dla nich osłoną nad namiotem. Natomiast Ewangelia ze św. Mateusza (Mt 8, 5-11) to opis uzdrowienia sługi setnika. Prosił o to setnik Jezusa. Powiedział Chrystus: -Przyjdę i uzdrowię go… Odpowiedział na to setnik: -Panie, nie jestem godzien, abyś wszedł pod mój dach, ale powiedz tylko słowo, a sługa mój odzyska zdrowie…

Gdy Chrystus to usłyszał, zdziwił się i rzekł: Zaprawdę powiadam wam: U nikogo w Izraelu nie znalazłem tak wielkiej wiary!

Jakże wielu jest tych ze Wschodu i z Zachodu, z różnych krajów i języków, którzy powtarzają za setnikiem: -Panie nie jestem godzien, abyś przyszedł do mnie, ale powiedz tylko słowo, a będzie uzdrowiona dusza moja!

 

5 grudnia – Wtorek

Wtedy wilk zamieszka wraz z barankiem, pantera z koźlęciem razem leżeć będą. Cielę i lew paść się będą społem.

To są słowa z Księgi Proroka Izajasza (Iz 11,9-10), w którym jest mowa, że na Chrystusie spocznie Duch Pański – Duch mądrości, rozumu, rady, męstwa, wiedzy i bojaźni Bożej. Chrystus rozsądzi biednych sprawiedliwie, w pokornym kraju wyda słuszny wyrok. Rózgą swych ust uderzy gwałtownika, tchnieniem swoich warg uśmierci bezbożnego, sprawiedliwość będzie mu pasem na biodrach, a wierność przepasaniem lędźwi. Wtedy również nastąpi pokój powszechny, który jest zobrazowany pokojem w całym stworzeniu. Bo zła już czynić nie będą, ani zgubnie działać i kraj napełni się znajomością prawa.

O tym zaś, kto będzie miał udział w tym królestwie pokoju Jezusa Chrystusa, mówi Ewangelia (Łk 10, 21-24). Jezus rozradował się w Duchu Świętym i rzekł: -Wysławiam Cię Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom, gdyż takie było Twoje upodobanie. Tak więc to królestwo pokoju dostępne jest tylko tym, którzy w prostocie serca, doznają szczególnej łaski. Syn im objawi, kim jest Ojciec.

Szczęśliwe te oczy, które widziały dzieła Pańskie, ale również szczęśliwi ci, którzy przez wiarę są wybranymi świadkami Bożych działań.

 

6 grudnia – Środa

Oto nasz Bóg, któremu zaufaliśmy, Pan, w którym złożyliśmy naszą ufność. cieszmy się i radujmy z Jego zbawienia.

O tym Panu – o Bogu miłości i przebaczenia – mówi pierwsze czytanie z Izajasza (Iz 25, 6-10a). Pisze prorok, że Pan zastępów przygotuje dla wszystkich ludów na górze świętej ucztę z tłustego mięsa, ucztę z wybornych win, z najpożywniejszego mięsa, z najwyborniejszych win, raz na zawsze zniszczy śmierć, otrze łzę z każdego oblicza, odejmie hańbę ze swego ludu. Bo ręka Pana spocznie na świętej górze.

Ta zapowiedź o uczcie mesjańskiej ma już pewne realne zobrazowanie w wydarzeniu, o którym pisze Ewangelia (Mt 15, 29-37) o cudownym rozmnożeniu chleba. Nad Jezioro Galilejskie przyszły wielkie tłumy i szukali uzdrowienia, słuchali Jego nauki. Trwali przy Nim przez 3 dni, nie mając co jeść. Zapytał wtedy Chrystus apostołów, ile mają chlebów. Odrzekli Mu: siedem i parę rybek. Polecił ludziom usiąść na ziemi, odmówił błogosławieństwo nad tym pożywieniem i rozdał tłumom. Wszyscy jedli do sytości i pozostały jeszcze ułomki – 7 koszów. To wydarzenie jest zapowiedzią uczty Mesjańskiej.

Dopełnieniem tej zapowiedzi jest cud Eucharystii, w którym Chrystus daje siebie samego, swoje Ciało i swoją Krew na pożywienie dla tych, którzy wierzą w Niego i którzy oczekują dopełnienia prawdziwej uczty Mesjańskiej w niebie, człowieka z Bogiem.

 

7 grudnia – Czwartek

Tylko naród sprawiedliwy, dochowujący wierności wejdzie do królestwa Bożego.

O tym pisze w pierwszym czytaniu Izajasz (Iz 26, 1-6). Pisze prorok o dniu pojednania, dniu radości, bo dla wszystkich sprawiedliwych otworzą się bramy dla tych którzy złożyli w Panu nadzieję na zawsze. Dla nich stał się Pan wiekuistą skałą. Poniżył przebywających na szczytach, upokorzył miasto niedostępne i sprawił, że w proch runęło. Podeptały je nogi biednych i stopy ubogich.

Dopełnieniem tych Mesjańskich myśli jest Ewangelia (Mt 7, 21. 24-27). W tym urywku Ewangelii Jezus zrobił podział na tych, którzy są godni zbawienia i na tych, którzy nie są godni. Powiedział: Nie każdy, kto mówi Mi: „Panie, Panie!”, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie. I porównał Chrystus tych słuchających słów Bożych z człowiekiem, który zbudował swój dom na skale. Nie zaszkodziły mu deszcze, potoki i wichry. Natomiast każdy, kto słucha słów pochodzących od Boga, ale nie wypełnia ich, jest porównany z człowiekiem nierozsądnym, który zbudował swój dom na piasku, a gdy spadł deszcz, wezbrały potoki i zerwały się wichry, ten dom runął.

Nasze życie, nasze zbawienie musi mieć mocny fundament. Takim fundamentem jest budowanie życia na skale Bożych przykazań i Bożego upodobania. Powierzchowna służba nie zbawi człowieka.

 

8 grudnia – Piątek – Niepokalane Poczęcie Najświętszej Maryi Panny

Chrystus narodzony z Maryi Dziewicy zwyciężył śmierć, piekło i szatana

Pierwsze czytanie jest z księgi Rodzaju (Rdz 3, 9-15) i mówi o tym, jak pierwsi rodzice popełnili grzech pierworodny – zjedli owoc z drzewa zakazanego. Skutkiem tego nieposłuszeństwa było wypędzenie ich z raju i utrata pierwotnej niewinności. Wyrok, jaki Bóg wydał względem Ewy i węża, był następujący: -Powiedział Bóg do węża (szat rana): – Ponieważ to uczyniłeś, bądź przeklęty wśród wszystkich zwierząt domowych i polnych. Na brzuchu będziesz się czołgał i proch będziesz jadł po wszystkie dni twego istnienia. I dodał: -Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie a niewiastę, między potomstwo twoje, a potomstwo jej. Ono zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu pietę. Ta zapowiedź, że potomstwo niewiasty zmiażdży głowę węża czyli diabła sprawdziło się na Najświętszej Dziewicy, której Niepokalane Poczęcie obchodzimy właśnie 8 grudnia. Tym, który zgładzi węża, jest Chrystus.

Niepokalane Poczęcie jest opisane w Ewangelii (Łk.1. 26-38). Stało się to przez posłannictwo Anioła Gabriela, który zjawił się w Galilei w Nazarecie przed Dziewicą imieniem Maryja, która była poślubiona Józefowi. Powiedział do Niej: „Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami”. I dodał: „Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Bę- dzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca”. To z Ducha Świętego począł się Chrystus w łonie Maryi. Jest On nazwany również drugim Adamem, który zniweczył grzech pierwszego Adama; zwyciężył śmierć, piekło i szatana.

Natomiast św. Apostoł Paweł w drugim czytaniu (Ef 1, 3-6. 11-12) błogosławi Boga i Ojca naszego Pana, Jezusa Chrystusa za to, że napełnił nas wszelkim błogosławieństwem duchowym na wyżynach niebieskich w Chrystusie, bo w Nim wybrał nas przed założeniem świata, byśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem. Przeznaczył dla siebie jako przebranych synów przez Jezusa Chrystusa.

Bóg wybrał nas w Chrystusie przed założeniem świata po to, byśmy istnieli ku chwale jego majestatu – my, którzy już wcześniej nadzieję złożyliśmy w Chrystusie.

 

9 grudnia – Sobota

Bóg zlituje się nad swoim ludem. Choćby mu dał chleb ucisku i wodę utrapienia, już nie odstąpi, lecz będzie pilnował dróg swojego ludu.

Czytanie pierwsze (Iz 30, 19-21. 23-26) to zapowiedź zlitowania się Boga świętego Izraela nad swoim ludem. On użyczy deszczu na zboże, urodzaju gleby, pomnoży trzody i dobrobyt. Wówczas światło księżyca będzie jak światło słońca, a Pan opatrzy rany swego ludu, uleczy sińce po razach.

O tym samym mówi Ewangelia (Mt 9, 35-10, 1.5.6-8), opisując jak Jezus obchodził miasta i wioski, nauczał w synagogach, głosił Ewangelię, leczył choroby i wszystkie słabości, litował się nad tłumem, bo byli znękani i porzuceni jak owce nie mające pasterza. i mówił: -Proście Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo. Nie tylko mówił, ale powołał uczniów. Wybrał dwunastu i dał im następujące wskazania: Idźcie do owiec, które poginęły z domu Izraela.

Idźcie i głoście: „Bliskie już jest królestwo niebieskie. Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych, wypędzajcie złe duchy. Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie”. 

Tak jak za dni swojego życia, tak i teraz – przez Ko- ściół – Chrystus pociesza, okazuje litość i miłosierdzie, wysyła swoich apostołów, aby głosili Jego królestwo, uzdrawiali chorych, wskrzeszali, oczyszczali. Bo darmo otrzymaliśmy i darmo mamy dawać Boże dary ludziom.

Ks. H. Młynarczyk


 

PRZY STOLE NA PLEBANII

 

Pani gospodyni – Dzisiejsza Ewangelia jest o potopie, że zginęli wszyscy ludzie oprócz tych, którzy znajdowali się w Arce Noego, oraz wszystkie zwierzęta. Nie bardzo rozumiem dlaczego taka powszechna kara, dlaczego zginęły zwierzęta a ocalały ryby. A w ogóle to byłoby więcej różnych pytań dotyczących tego potopu!

Ks. wikariusz – Pani Mario, wiadomo że o potopie można pytać bardzo wiele i nie mieć satysfakcjonującej odpowiedzi, ponieważ na to wszystko składają się rzeczywistości materialne i duchowe. Ale przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę na to, co powiedział Pan Jezus o Ojcu niebieskim, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych, więc tu jest nie tylko motyw kary Bożej, ale i współodpowiedzialności ludzkiej. Warto tu przypomnieć słowa Pana Jezusa na wiadomość, że zawaliła się w Siloam wieża na 18 ludzi i zabiła ich. A Pan Jezus powiedział, że ci, co zginęli nie byli gorsi od innych mieszkańców Jerozolimy, że ich to spotkało, ale dodał : „Jeśli się nie nawrócicie, wszyscy tak samo zginiecie” Tak więc, ta kara Bożego potopu dotknęła także i tych, którzy nie byli tak do końca źli, ale zlekceważyli ostrzeżenia Noego.

Ks. proboszcz – Myślę, że można to tak ująć i dlatego tak odbieramy wielkie kataklizmy, które się zdarzają i dotykają równo sprawiedliwych i niesprawiedliwych, winnych i niewinnych. Ale ważne są słowa Pana Jezusa skierowane do uczonych w Piśmie i Faryzeuszy, że winą ich jest to, że nie rozpoznali znaków czasu, czyli przyjścia Syna Bożego. Te znaki czasu są także i współcześnie i w każdym czasie. Dla przykładu – gdyby narody lepiej przestrzegały sprawiedliwości społecznej, nie narodził by się komunizm, gdyby bardziej szanowano prawa Boże i prawa człowieka, nie narodził by się hitleryzm i stalinizm. Aktualnie te znaki czasu są i wołają o przestrzeganie ważnych reguł i wzajemnego międzyludzkiego szacunku, bo „siekiera do korzeni drzew jest już przyłożona i każde drzewo, które nie przynosi owocu, będzie wycięte i w ogień wrzucone.

Ks. emeryt – Idea potopu jest niemal powszechna w całym świecie. Miała ona również ogromny wpływ na kulturę europejska. A samo wydarzenie aż do połowy XIX w. uważane było w nauce za fakt historyczny. Do tego stopnia, że odkryte szczątki zwierząt kopalnych nazywano przedpotopowymi, zaś historię naturalną ziemi dzielono na okres przedpotopowy i popotopowy. Dopiero dalsze odkrycia w naukach przyrodniczych wykazały nieprawdopodobieństwo potopu o rozmiarach opisanych w Biblii, bo w czasach istnienia ludzkości jest na to zbyt mała ilość wody w atmosferze i w lodowcach. Ale nadal istnieją zwolennicy interpretacji potopu jako zjawiska przyrodniczego, globalnego. Prawdopodobnie punktem wyjścia o potopie mogły być olbrzymie lokalne powodzie we wszystkich epokach. Również katastrofy i rożne wydarzenia na ziemi, ruchy tektoniczne w oceanach, uderzenia wielkich meteorytów lub asteroidów mogły być powodem potopowych doświadczeń. Ale duchowy sens jest niezmienny – potrzebne było to duchowe oczyszczenie świata ludzkiego.

Ks. infułat – Właśnie o to chodzi, ta opowieść biblijna opisana w Księdze Rodzaju, to wielka powódź zesłana przez Boga w celu unicestwienia stworzonego świata ze względu na niegodziwość ludzi. Z potopu uratowali się Noe i jego rodzina oraz zwierzęta wszystkich gatunków przechowane w Arce. Bóg nadał Noemu i jego synom, po potopie, prawa uważane za warunki konieczne do kontynuowania życia na ziemi. Tak więc otrzymali przykazanie rozmnażania się, pozwolenie na jedzenie mięsa, ale bez krwi i zakaz jedzenia mięsa jeszcze żywego zwierzęcia, oraz nakaz wymierzania kary śmierci mordercom. Potop był zesłany za niegodziwość i przewrotność ludzi. Zepsucie nie dotyczyło tylko i wy- łącznie ludzi, lecz całego stworzenia, bo przewrotność człowieka skaziła nieprawością całe jego środowisko życiowe. Wody potopu zatopiły ziemię, ponieważ ta ziemia też została skażona przez ludzi w oczach Boga. Stała się jakby widownią rozprzestrzeniania grzechu. Natomiast Arka była jakby namiastką ziemi czystej, dającej zalążek nowej ludzkości. W Ewangelii odwołuje się Chrystus do historii potopu, zapowiadając Sąd Ostateczny. Chcąc przybliżyć tę rzeczywistość, przywołuje przykład z czasów Noego – że tak jak wtedy na bezbożne pokolenie niespodziewanie przyszła kara, tak i przy końcu świata będzie, trzeba zatem tak żyć, by być na to przygotowanym.

Ks. H. Mlynarczyk

.