CO NIESIE TYDZIEŃ (9-15 IX 2018)

9 września – XXIII niedziela zwykła

Oto sam Bóg przychodzi, Boża odpłata i przejrzą oczy niewidomych i uszy głuchych się otworzą.

Tak pisze Izajasz (Iz 35, 4-7a), aby lud Boży się nie bał, by
małoduszni nabrali odwagi, bo Bóg przychodzi i jego cuda będą
znakami powszechnymi. Bo tak zapowiada Izajasz przyjście Bożego
Jezusa Chrystusa, który wszystko odmieni. Przetrze oczy,
uzdrowi głuchych i swoimi cudami napełni ziemię.
Natomiast drugie czytanie z Listu św. Jakuba (Jk2, 1-5) to
ewangeliczne przypomnienie, że Bóg wybrał ubogich tego świata
na bogatych w wierze i dziedziców królestwa Bożego. Dlatego w
naszym życiu nie możemy mieć względu na osoby, szczególnie w
świętym zgromadzeniu. Ci, którzy są pierwszymi w świecie nie
mogą swym bogactwem działać na serca wierzących. Nie mogą
robić różnić miedzy sobą ze względu na posiadanie, aby nie stali
się sędziami przewrotnymi.
Ewangelia to uzdrowienie przez Jezusa głuchoniemego nad
Jeziorem Galilejskim (Mk7, 31-37). Przyprowadzili głuchoniemego,
aby go uzdrowił. On położył na Niego rękę, wziął na bok od
tłumu, włożył palce w jego uszy, śliną dotknął języka, spojrzał w
niebo i powiedział „Effatha”, to znaczy: Otwórz się. Zaraz uzdrowiony
mógł mówić i słyszał wszystko dobrze. A Jezus przykazał
świadkom tego wydarzenia, aby nikomu o tym nie mówili.

Cuda Jezusa tak zachwycały świadków tych wydarzeń, że pomimo zakazu, by nie opowiadali o tym nikomu, tym bardziej wszystkim gorliwie rozgłaszali, co widzieli.

10 września – Poniedziałek

Wielkie zgorszenia należy usunąć z Kościoła…

Tak pisze św. Paweł Apostoł do Koryntian (1 Kor, 1-8).
Również w pierwotnym Kościele działy się wielkie zgorszenia,
szczególnie w dziedzinie rozpusty. Św. Paweł wyraźnie mówi, że
gorszyciela trzeba usunąć, ponieważ odrobina kwasu całe ciasto
zakwasza. I mówi św. Paweł, by ten stary kwas zepsucia odrzucić
i stać się nowym ciastem. I nie w starym myśleniu, złości i przewrotności,
lecz w nowym myśleniu (nowego przaśnego chleba)
trwać w czystości i w prawdzie. Także i we współczesnym kościele
zdarzają się podobne nadużycia, które muszą być ukarane dla
dobra wspólnoty.
Natomiast Ewangelia (Łk 6, 6-11) mówi o uzdrowieniu w
szabat w świątyni w synagodze chorego człowieka, który miał
uschłą rękę prawą. Żydzi uważali, że tylko w zagrożeniu śmiercią
można w szabat leczyć człowieka. Uznawali się za tych, którzy od
których zależy, co jest dobre, a co złe i jak należy postępować. Postępowanie
Chrystusa godziło w ich autorytet. Zapomnieli nawet
o tym, że cuda, które są widocznym znakiem Boga świadczyły za
prawdą, a przeciwko nim.

Jezus, uzdrawiając, dawał do zrozumienia, że zdrowie chorego nie jest tylko jego prywatną sprawa, ale dotyczy całej wspólnoty. A uzdrowienie symbolizuje nowe stworzenie i jest znakiem miłosierdzia Boga.

 

11 września – Wtorek

Niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego.

Tak pisze św. Paweł w Liście do Koryntian (1 Kor, 6,1-11). Wyrzuca
im to, ze chrześcijanie idą do świeckich sądów, do niewierzących,
aby rozstrzygali ich sprawy. Oburza się na to św. Apostoł
Paweł, bo nie powinni się zwracać o sprawiedliwość do niewierzących,
ale sami wśród swoich powinni rozstrzygać sprawy sądowe,
a ponadto nie powinni chodzić do sądów, nawet z własnymi
krzywdami, bo trzeba raczej znosić niesprawiedliwości i raczej
ponosić szkody. Tymczasem, jak pisze: -Wy sami dopuszczacie się
niesprawiedliwości i szkody wyrządzacie własnym braciom. dlatego
też ostrzega, że ci, którzy popełniają zło, będą ukarani. Tym
bardziej, że zostali obmyci, uświęceni i usprawiedliwieni w imię
Pana naszego Jezusa Chrystusa. Tak więc chrześcijanie nigdy nie
powinni popadać w konflikt z prawem świeckim, a jeżeli już się
zdarzy jakaś wątpliwość, powinni się odwoływać do pasterzy
Kościoła.

Spośród swoich uczniów Jezus wybrał dwunastu i nazwał ich
swoimi Apostołami, aby przez nich świat poznał Ewangelię.
Ewangelia (Łk 6, 12-19) opowiada o ustanowieniu dwunastu
Apostołów. Wybrał ich Chrystus tak jak chciał. Wybrał Dwunastu
według liczby dwunastu pokoleń Izraela Starego Testamentu.
stali się oni podwaliną nowego ludu Bożego, którym jest Kościół
Jezusa Chrystusa. Wybrał ich różniących się od siebie charakterem
i myśleniem. W ten sposób zapowiedział uniwersalność
Kościoła.

Wybór dwunastu Apostołów to pierwszy ewangeliczny siew, który zakończy się niezliczonymi naśladowcami.

 

12 września – Środa

 

I celibat, i małżeństwo to dwie różne formy ludzkiego życia – obie skierowane ku chwale Boga.

Św. Paweł w Liście do Koryntian (1 Kor, 7, 25-31) poleca zachowanie
celibatu jako formę bardziej sprzyjającą uwielbieniu Boga.
Pisze apostoł, że jeżeli jesteś wolny, to nie szukaj żony, a jeżeli już
się ożenisz, nie grzeszysz. Jeden i drugi stan – wolny i małżeński
– są zdolne uwielbić Boga i doprowadzić do zbawienia.
Natomiast o tym, jakie są drogi prowadzące do zbawienia,
mówi Ewangelia (Łk 6, 20-26), w której Chrystus błogosławionymi
czyli szczęśliwymi nazywa ubogich w duchu, tych, którzy głodują z czystym sumieniem, którzy płaczą nad złem sprzeciwiającym
się Bogu, których ludzie nienawidzą z powodu Jezusa
Chrystusa. Natomiast na niebezpiecznej drodze prowadzącej ku
potępieniu są ci, którymi kieruje miłość bogactw, egoistyczne
myślenie o sobie i zamknięcie się na innych, szukanie wesołego
życia i doczesnych radości, a równocześnie także szukanie względów
ludzkich i przyjmowanie chwały od ludzi.

Błogosławieni, którzy idą drogami Pańskimi, bo miłość kieruje ich sercem. Natomiast przeklęci, którzy w doczesnym życiu złożyli swoje serce, odwracając się od Boga i Jego spraw.

 

13 września – Czwartek

Miłość jest ważniejsza niż wiedza, bo wiedza nadyma, a miłość buduje.

O tym mówi św. Paweł (1 Kor 8, 1b. 10-13). Ostrzega tych,
którzy uważają się za mądrych, by pamiętali, że tylko miłość
przybliża do Boga i by swoją wiedzą nie gorszyli słabych w sumieniu
i nie mających wiedzy, bo co dla mądrego jest do przyjęcia ze
względu na jego wiedzę, to dla słabego w sumieniu i wiedzy nieposiadającego,
może okazać się zgubą i powodem do odrzucenia
ze względu na zgorszenie.
Natomiast ewangelia (Łk 6, 27-38) to bardzo ważne, a równocześnie
bardzo trudne pouczenie Chrystusa, abyśmy miłowali
naszych nieprzyjaciół. Gdy uderzy cię kto w policzek, nadstaw
mu drugi. Gdy chce ci wziąć płaszcz, daj mu i szatę. Każdemu
trzeba dać to, o co prosi i nie dopominać się zwrotu. Czyńcie
ludziom podobnie, jak chcecie, aby wam czynione było. Miłujcie
waszych nieprzyjaciół. Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni. Nie
potępiajcie, a nie będziecie potępieni.

Dawajcie, a będzie wam dane. Odmierzą miarą dobrą i opływajacą Bożym błogosławieństwem.

 

14 września – Piątek – święto Podwyższenia Krzyża Świętego

Wąż z brązu znakiem ocalenia dla ukąszonych przez węże Izraelitów i  zapowiedzią zwycięstwa Chrystusa na krzyżu.

W pierwszym czytaniu z Księgi Liczb (Lb 21, 4b-9)jest o tym,
jak lud podczas drogi stracił cierpliwość i zaczęli bluźnić przeciw
Bogu i Mojżeszowi. I wtedy Pan zesłał na nich węże jadowite i
wielu zmarło. Mojżesz prosił za nimi i Pan kazał powiesić miedzianego
węża na wysokim palu, aby każdy ukąszony, który spojrzy
na tego węża pozostał przy życiu.
To była jednocześnie zapowiedź zwycięstwa Chrystusa, który
umierając na krzyżu wybawił nas z niewoli szatana wybawił nas
od śmierci wiecznej.
O tym mówi Ewangelia (J3, 13-17) jak nocą przyszedł do Jezusa
dostojnik żydowskiego Nikodem. W rozmowie z nim Chrystus
porównał swoją misję do wydarzenia ze Starego Testamentu
– powieszenia na wysokim palu węża miedzianego. Jak ten wąż
przywracał życie ukąszonym, tak Chrystus przez swoje ukrzyżowanie
dał światu zbawienie.

Krzyż Chrystusa jest narzędziem zbawienia, bo Bóg tak umiłował świat, że Syna swojego jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy nie zginął, ale miał życie wieczne.

 

15 września – Sobota

Bałwochwalstwo jest kultem oddawanym bożkom,  które są nicością. Bożek jest niczym. Za bożkiem kryją się demony. Natomiast Eucharystia jest prawdą zjednoczenia z Bogiem.

O tym pisze św. Paweł (1 Kor 10, 14-22) upominając, by strzec się bałwochwalstwa. Jeżeli oddajemy cześć Bogu, szczególnie w Eucharystii, to łączymy się z Nim w prawdzie. Natomiast bałwochwalstwo jest za sprawą demonów służbą czemuś, co nie istnieje.
Nie możemy oddawać równocześnie czci Bogu i demonom. Nie możemy pobudzać Pana do zazdrości.

Natomiast Ewangelia mówi o dobrej i złej budowie, o dobrych i złych owocach. Powiedział Chrystus, ze nie jest dobrym drzewem to, co wydaje zły owoc ani złym to, co wydaje dobry.
Bo po owocach poznaje się drzewo. Również dobry człowiek ze swojego dobrego serca wydobywa dobro, a zły człowiek ze złego skarbca swojego serca wydobywa zło. Podobnie jest również z człowiekiem, który budując dom, wykonał dobre fundamenty na skale. Ten dom przetrzymał powódź, oparł się falom. Natomiast ten dom, który powstał bez fundamentów, runął, gdy uderzył w niego potok…

Z obfitości serca mówią usta człowieka. Złe słowa pochodzą ze złego serca. Również dom zbudowany bez fundamentu nie oprze się powodzi, ale runie i upadek jego będzie wielki.

Ks. H. Młynarczyk

.