Przy stole na plebanii (4-11.VIII.2019)

Skarb w niebie

 

Pani gospodyni: W Ewangelii z dzisiejszej niedzieli (4 VIII),
Pan Jezus powiedział do swoich uczniów, żeby sprzedawali swoje
mienie i dawali jałmużnę i że wtedy będą mieli skarb w niebie.
Ale większość ludzi tego nie rozumie, bo chcą dobrze i godnie
żyć na świecie.

Ks. wikariusz: Pani Mario, w tym samym rozdziale jest o
tym, jak ktoś z tłumu zwrócił się do Jezusa , aby upomniał jego
brata, bo brat nie chce podzielić się z nim spadkiem. A Pan Jezus
na tą wyraźną niesprawiedliwość, tak odpowiedział: „Człowieku,
kto mnie ustanowił nad wami sędzią albo rozjemcą” i dodał
„uważajcie strzeżcie się wszelkiej chciwości bo nawet gdy ktoś ma
wszystkiego w nadmiarze, to życie jego nie zależy od jego mienia”.
W ten sposób Jezus zachęcił tłumy, aby nie upominali się
o swoje i nawet pozwalali rozgrabić własne mienie. Dał też Pan
Jezus taki przykład o człowieku, któremu dobrze obrodziło pole,
postanowił więc pobudować większe spichlerze, aby zgromadzić
zbiory na długie lata. Niestety tej samej nocy Bóg zażądał od niego
jego duszy i zgromadzony majątek przypadł innemu. Dodał
też Pan Jezus, że tak się dzieje z każdym, kto skarby gromadzi dla
siebie i nie jest bogaty przed Bogiem.

Ks. proboszcz: Oczywiście że tak jest jak Pani mówi, że
większość ludzi nie rozumie sensu wyrzeczenia się bogactw i
chce „dobrze i godnie żyć na świecie”, ale sens tej ofi ary tkwi w
słowach Chrystusa, jakie powiedział na początku wspomnianego
urywku Ewangelicznego. A powiedział tak: „Nie bój się, mała
trzódko, gdyż spodobało się Ojcu waszemu dać wam królestwo”.
Ta obietnica jest zarazem zadaniem, aby starać się o skarby niebiańskie,
a nie o skarby ziemskie, bo jak powiedział Pan „Gdzie
jest skarb wasz, tam będzie i serce wasze. Dlatego powiedział Pan
Jezus do swoich uczniów żeby nie martwili się o życie, co będą jeść,

ani o ciało w co się przyodzieją, bo życie jest ważniejsze niż
pokarm, a ciało niż odzienie. O to wszystko zabiegają narody
świata, a Ojciec wasz wie że tego potrzebujecie. Starajcie się raczej
o Jego królestwo, a te rzeczy będą wam dodane.

Ks. emeryt: Właśnie to staranie się o królestwo Boże jest
znakiem rozpoznawczym i wewnętrzną mocą tych, którzy należą
do Chrystusa, a lekceważenie sukcesów tego świata i nie dbanie
o ludzką chwałę jest bezpiecznym miejscem dla rozumu i duszy a
także dla ciała, by nie zostało zniewolone i nie sfałszowało życia
wewnętrznego. W tym wszystkim wielkim wrogiem jest obłuda,
jak to mamy przykład w Dziejach Apostolskich, gdzie pisze o
Ananiaszu i jego żonie Safi rze. Oni, chcąc naśladować ofi arność
pierwotnego Kościoła, kiedy „jedno serce” ożywiało wszystkich
wierzących i wszystko mieli wspólne i nikt nie nazywał swoim
tego co posiadał, postanowili podobnie postąpić. Sprzedali swoją
majętność, część sobie odłożyli, a część przynieśli do Apostołów
udając, że oddali wszystko. Św. Piotr natchniony przez Ducha
Świętego powiedział: Ananiaszu dlaczego szatan zawładnął
twym sercem i skłamałeś Duchowi Świętemu, przecież mogłeś
rozporządzać swoim jak chciałeś, nie ludziom skłamałeś ale
Bogu. Po tych słowach Ananiasz padł martwy na ziemię i to samo
stało się z jego żoną, gdy przyszła 3 godziny później.

Ks. Infułat: W tej Bożej służbie, bardzo ważna jest czujność,
którą Pan Jezus porównuje do czujności przed złodziejem, trzeba
ciągle pilnować swego domostwa, aby zły człowiek się nie
zakradł, bo przecież nie wiadomo o której godzinie przyjdzie.
Ale porównanie jakie daje Pan Jezus trzeba wziąć we właściwym
ujęciu, porównuje On swoje niespodziewane przyjście, czy to
indywidualnie (np. śmierć) czy jakiegoś społeczeństwa (przez
dziejowe wydarzenia) czy też na końcu czasów (na Sąd Ostateczny)

do czynności sprawdzającej naszą wierność. Istotą tego
porównania jest konieczność nieustannego czuwania, by nie
zaniedbać dobrego życia i obyczajów, życia wspólnotowego,
szacunku między narodami, nie przegapić powtórnego przyjścia
Chrystusa. Mamy być wiernymi i roztropnymi rządcami,
których Pan postawił nad swoim mieniem, a przecież wszystko do
Niego należy i my sami też. Kończy Pan Jezus te nauki słowami:
„Komu wiele dano, od tego wiele wymagać się będzie; a komu wiele
zlecono, tym więcej od niego żądać będą.

Ks. H. Młynarczyk

.